Ignacy Machowski dał się poznać szerszej publiczności jako Władysław Piórecki w kultowych dziś „Zmiennikach”, chociaż na swoim koncie miał niezliczoną liczbę ról, zarówno na małym jak i dużym ekranie, a także na deskach teatrów. Prywatnie był równie interesującą osobą. Kolekcjonował krawaty i samochody, a z dziećmi miał naprawdę niezwykły kontakt, mimo tego, że... dwójka z nich pojawiła się na świecie, gdy był już emerytem! Jak wyglądało jego życie i relacja z dziećmi?
[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 11.06.2024 r.]
Ignacy Machowski poślubił młodszą o 40 lat studentkę. Na świecie powitali dwójkę dzieci
Ignacy Machowski nie miał szczęścia w miłości. Dwa razy brał ślub, dwa razy się rozwodził. Z jedną z poprzednich partnerek doczekał się także syna, Krzysztofa Machowskiego. Gdy miał już ponad 60 lat, nic nie zapowiadało, że los mógłby się do niego uśmiechnąć jeszcze raz. Było jednak zupełnie inaczej...
W 1982 r. 62-letni Ignacy Machowski poznał młodszą o ponad cztery dekady Zofię Dramińską. Po raz pierwszy ich drogi skrzyżowały się w Szczawnicy, w pijalni wód. Młoda studentka medycyny zawróciła w głowie aktorowi, a po tym, jak dała zaprosić się na kawę, zrodziło się między nimi uczucie.
Para wiedziała, że przez różnicę wieku ich związek był dość kontrowersyjny. Byli jednak pewni swoich uczuć i zdecydowali się spotykać w ukryciu przed światem i mediami. „Przez jakiś czas spotykali się w tajemnicy, po pięciu latach związku wzięli ślub, wkrótce przyszła na świat Marysia, cztery lata później urodziłem się ja” opowiadał Jerzy Machowski, syn Ignacego Machowskiego. Nietrudno dojść tu do wniosku, że aktor był już „starszym panem”, gdy ponownie został ojcem!
Sprawdź także: Zaszczepił w niej miłość do sportu, jest jej największym wsparciem. To właśnie ojciec Igi Świątek jest jej fanem numer jeden
Jakim ojcem był Ignacy Machowski? Relacja z dziećmi
Najmłodsze dziecko Ignacego Machowskiego przyszło na świat, gdy aktor miał już ponad 70 lat. Nic w tym dziwnego, że gdy czasami widywano go z dziećmi, ludzie myśleli, że to jego wnuki. Jego syn nie narzekał jednak na taki los. „Był już emerytem i miał dla mnie mnóstwo czasu. Moje najwcześniejsze lata, zanim choroba unieruchomiła ojca, wspominam jako sielankę” opowiadał Jerzy Machowski w rozmowie z „Retro”, oraz dodał: „Często brano go za mojego dziadka, ale nie czuł się tym dotknięty, tylko korzystał z okazji, żeby pochwalić się swoją witalnością”.
Chociaż Jerzemu dane było spędzić z ojcem zaledwie niecałe dziesięć lat, każdy dzień wspomina bardzo ciepło. „Był na każde zawołanie. Czytał mi, recytował, śpiewał. Przygotowywał śniadania, odwoził do szkoły... Mnóstwo czasu spędzałem z nim w teatrze, bo będąc na emeryturze, grał jeszcze gościnnie w kilku spektaklach” czytamy.
Miłość do sztuki udało się zaszczepić Ignacemu i Zofii Machowskim w obu dzieciach. Ich syn Jerzy ukończył reżyserię na Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, a ich córka Maria jest dziś skrzypaczką.
Czytaj również: Wyszła na jaw prawda o synu Andrzeja Rosiewicza. Nie do wiary, kim jest i czym się zajmuje
Ignacy Machowski z córką Marią, która została znaną skrzypaczką, 1997 r.
Ignacy Machowski przegrał walkę z rakiem
Ignacy Machowski często mówił, że przy trzeciej żonie prawdziwie rozkwita. Jak mówił w jednym z wywiadów, zamiast jesieni życia, przeżywał wówczas prawdziwą wiosnę. Niestety stan jego zdrowia zaczął wkrótce później zawodzić, aż w końcu w trakcie ogrywania jednej ze sztuk zdarzyło się coś strasznego: aktor dostał zawału. Później zgodnie z zaleceniami lekarzy i bliskich musiał się oszczędzać. Osunął się więc w cień. To jednak nie był koniec jego zmartwień.
Gdy myślał, że jego stan się ustabilizował, wykryto u niego nowotwór. Niestety nie udało mu się wygrać z okrutną chorobą. Zmarł 11 stycznia 2001 roku w wieku 80 lat. Spoczął na warszawskich Powązkach.
Wdowa po Ignacym Machowskim po jego odejściu zaczęła skupiać się na leczeniu osób ze świata sztuki: muzyków, aktorów i tancerzy, którzy cierpią z powodu chorób przeciążeniowych.
Zobacz też: To ona pomogła mu się podnieść po poprzednim związku. Żona Wojciecha Błacha również jest aktorką
Bliscy nie mogli pogodzić się z odejściem legendarnego aktora. Na cmentarzu odsłonięto dla niego wyjątkową płytę, na której jego dzieci napisały „Brak nam rozmów z Tobą”, a także umieściły cytat piosenki Urszuli „Nad nami latawce, dmuchawce, wiatr”. „Utwór był przebojem lata 1982 roku, kiedy rodzice się poznali” wytłumaczył ten wybór Jerzy Machowski w rozmowie z „Retro”.
Edward Dziewoński, Barbara Połomska i Ignacy Machowski w Eroice Andrzeja Munka, 1961 r.
