Dorota Stalińska, Krzysztof Kołbasiuk, życie codzienne w akademiku „Dziekanka”, Warszawa, 1973 rok
Fot. Lech Pempel / Forum
NIEZWYKŁE HISTORIE

Dorota Stalińska i Krzysztof Kołbasiuk: zostawił ją dla innej aktorki. Po rozwodzie postawiła na niezależność

Po rozstaniu nigdy już nie stanęła na ślubnym kobiercu...

Konrad Szczęsny 6 marca 2023 16:06
Dorota Stalińska, Krzysztof Kołbasiuk, życie codzienne w akademiku „Dziekanka”, Warszawa, 1973 rok
Fot. Lech Pempel / Forum

Uchodzi za kobietę silną i niezależną. Wychowała syna samotnie i nigdy nie ujawniła, kto jest jego ojcem. Dorota Stalińska z dumą powtarza, że jest samowystarczalna, więc nie potrzebuje w życiu mężczyzn. Ale przed laty jej sercem zawładnął kolega z branży, Krzysztof Kołbasiuk. Stanęli nawet na ślubnym kobiercu. Ale gdy on odszedł do innej, w niej coś pękło... I później nie była już w stanie zaufać żadnemu.

Dorota Stalińska i Krzysztof Kołbasiuk: poznali się na studiach, szybko wzięli ślub

W wieku niespełna 19 lat została studentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Była młoda, piękna, miała w głowie pełno marzeń i planów. Starszy od niej o kilka miesięcy Krzysztof Kołbasiuk również starał się wówczas o indeks na prestiżową uczelnię. Podobno między parą zaiskrzyło niemal od razu, zwróciła na niego uwagę już w trakcie egzaminów wstępnych – z wzajemnością... Szybko zostali parą. 

Przez całe studia byli w siebie zapatrzeni. Dorocie Stalińskiej partnera zazdrościć miały wszystkie dziewczyny: on zdawał sobie sprawę, jak działa na kobiety, ale nie miało to dla niego żadnego znaczenia. Tworzyli parę wręcz idealną, emanowała od nich siła i młodzieńczy wdzięk. Na dostępnych zdjęciach widać, jak siedzą razem na łóżku w akademiku „Dziekanka”, z ich twarzy nie schodzi uśmiech. Gdy na siebie zerkają widać, że wierzyli, że spędzą razem całe życie. Przed obroną dyplomu biorą ślub. Są przekonani, że przysięga ma moc, że faktycznie nigdy się nie rozstaną.

W 1976 roku ma miejsce w nowo powstałym Teatrze na Woli premiera ich przedstawiciela dyplomowego „Pierwszy dzień wolności” w reżyserii profesora PWST Tadeusza Łomnickiego. Robią duże wrażenie. Krytycy są pewni, że przed nimi wielka kariera. Z miejscem tym wiążą się na kilka lat, są bardzo aktywni zawodowo. Z czasem upomina się o nich mały i duży ekran. Krzysztof Kołbasiuk jeszcze w tym samym roku otrzymał rolę Krzysztofa w „Daleko od szosy”, zaś później otrzymał angaż w „Znaku orła” jako Gniewek.

Ona z kolei robiła karierę w filmie. Błyszczała m.in. w „Człowieku z marmuru” Andrzeja Wajdy, „Romanie i Magdzie” Sylwestra Chęcińskiego oraz „...drodze dalekiej przed nami...” Władysława Ślesickiego. Przełomowy dla nich był rok 1980. Dorota Stalińska otrzymała główną rolę w „Bez miłości” Barbary Sass”, zaś Krzysztof Kołbasiuk Łukasza Zbrożnego w „Domu” Jana Łomnickiego. Nie wiedzieli wówczas, że propozycja ta będzie dla niego oznaczała znacznie więcej niż się spodziewali...

Czytaj także: Paweł Staliński ponad dekadę temu osiągnął sukces w „Tańcu z Gwiazdami”. Co dziś robi przystojny model?

Dorota Stalińska, Krzysztof Kołbasiuk, życie codzienne w akademiku „Dziekanka”, Warszawa, 1973 rok
Fot. Lech Pempel / Forum

Dorota Stalińska, Krzysztof Kołbasiuk, życie codzienne w akademiku „Dziekanka”, Warszawa, 1973 rok

Krzysztof Kołbasiuk zostawił Dorotę Stalińską dla Jolanty Żółkowskiej. Później nie wyszła już za mąż

To właśnie na planie tej produkcji poznał o trzy lata młodszą Jolantę Żółkowską, która zrobiła na nim ogromne wrażenie – zagrali w serialu parę. Zakochał się bez pamięci. Kojarzył ją jeszcze ze szkoły teatralnej: gdy on był na czwartym roku, ona dopiero rozpoczynała edukację. Później zagrali razem w jednym ze spektakli w Teatrze na Woli, ale to dopiero na planie „Domu” trafiła ich strzała Amora. Pikanterii sprawie dodawał fakt, że młoda aktorka była koleżanką Doroty Stalińskiej. „Mieliśmy nadzieję, że to będzie niekończąca się historia miłosna”, wspominała z sentymentem Jolanta Żółkowska wiele lat później, zapytana o początki tego związku.

Dorota Stalińska i Krzysztof Kołbasiuk przechodzili wówczas kryzys, ich małżeństwo chyliło się ku upadkowi. Ale walczyli jeszcze o to uczucie. Do momentu, w którym on powiedział, że jego serce bije dla innej... Ona poddała się. Rozwód wzięli po cichu, bez angażowania osób postronnych. Zakończyli tę relację i ich drogi rozeszły się na zawsze.

Decyzja miała również wpływ na życie zawodowe Doroty Stalińskiej. Podjęła decyzję o rezygnacji z angażu w Teatrze na Woli. Skupiła się na rozwoju kariery filmowej i był to strzał w dziesiątkę. Oferty posypały się jak z rękawa, nie mogła narzekać na brak pracy. Doceniali ją widzowie, krytycy obsypywali nagrodami. W historii polskiej kinematografii zapisała się m.in. jako Marianna „Perełka” w „Krzyku” Barbary Sass, Hanka Ordonówna w „Latach dwudziestych... Latach trzydziestych” Janusza Rzeszewskiego czy reporterka telewizyjna w „Seksmisji” Juliusza Machulskiego.

A prywatnie? Wydaje się, że bardzo długo leczyła rany po rozwodzie. W maju 1989 roku doczekała się syna Pawła, którego tożsamość ojca do dziś nie jest znana opinii publicznej. „Jest cudownie poczętym dzieckiem miłości”, ucinała w wywiadzie dla „VIVY!” w 2010 roku. „Sama wychowałam Pawła. Bez wujków, ciotek i dziadków. A że nie chciałam się z nim rozstawać, więc dopóki to było możliwe, wszędzie mi towarzyszył. Gdy napisałam dla niego wiersz »Kolory świata«, Jarek Dobrzyński skomponował do niego muzykę i powstała piękna piosenka”, wspominała. „Mamie na pewno trudno było pogodzić obie role. Patrząc z perspektywy lat, stwierdzam, że miałem bardzo szczęśliwe dzieciństwo”, deklarował natomiast jej syn.

Pytana o życie prywatne odpowiadała żartem, że miała dwóch mężów: pierwszego i ostatniego – i że to wystarczy. I wszystko wskazuje na to, że po rozwodzie wyrzuciła go z serca i wspomnień już na zawsze... Nigdy nie wypowiedziała się o Krzysztofie Kołbasiuku wprost, jakby ich relacja nie istniała. Nie zaangażowała się również na stałe w jakiś związek. Przynajmniej nie na tyle, by choćby pokazać się z partnerem publicznie, złożyć jakąkolwiek deklarację.

A Krzysztof Kołbasiuk? Był z Jolantą Żółkowską aż do końca. W 1983 roku doczekali się syna, któremu nadali imię Kamil. To ich jedyne dziecko. Podobno tworzyli niezwykle zgodną parę i udany związek... Wszystko przerwała nagła śmierć aktora w 2006 roku – miał zaledwie 54 lata. „Do dziś nie pogodziłam się z tą tragedią. Spędziliśmy razem wiele cudownych lat. U jego boku przeżyłam najpiękniejsze chwile mojego życia”, podkreślała aktorka...  

Czytaj także: Razem na parkiecie i w życiu prywatnym. Kim jest ukochana Pawła Stalińskiego?

Źródło: Pomponik,pl, Swiatseriali.interia.pl, VIVA!

Dorota Stalińska, Paweł Staliński
Fot. Iza Grzybowska/MAKATA

Dorota Stalińska z synem w sesji „VIVY!”, 2010 rok

Dorota Stalińska, gala rozdania Telekamer, Warszawa, 2000 rok
Fot. Niemiec/AKPA

Dorota Stalińska, gala rozdania Telekamer, Warszawa, 2000 rok

Dorota Stalińska, nagranie talk show „Kuba Wojewódzki”, grudzień 2002 roku
Fot. Prończyk/AKPA

Dorota Stalińska, nagranie talk show „Kuba Wojewódzki”, grudzień 2002 roku

Wideo

Za nami 25 lat tworzenia magazynu VIVA!. Tak wraz z gwiazdami zapamiętaliśmy ten wyjątkowy czas

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARINA ŁUCZENKO-SZCZĘSNA o macierzyństwie, życiu „żony czekającej”, artystycznych planach oraz recepcie na miłość i szczęście. Plus niezwykła sesja w Dubaju. DOROTA POMYKAŁA:  laureatka FF Tribeca 2022 w Nowym Jorku, zdobywczyni Orła 2023 za najlepszą główną rolę kobiecą. Kobieta enigma. Przed nami odsłania swoją duszę. KRZYSZTOF ZANUSSI: mistrz kina moralnego niepokoju wyznaje: „Tych filmów już nie nakręcę…”.  MIKA URBANIAK: wychowana przez dwójkę legendarnych artystów – Urszulę Dudziak i Michała Urbaniaka wbrew pozorom nie miała życia usłanego różami…