Wychowywał się bez ojca. Artur Żmijewski obiecał sobie, że nie popełni jego błędów
Spotkanie po latach nie należało do przyjemnych
Zawsze walczył o marzenia, spełniał się w kolejnych rolach. Widzowie pokochali go za rolę w serialu „Ojciec Mateusz”. Ale aktor jest także wspaniałym reżyserem. Niedawno na ekrany wyszedł jego film „Sami Swoi. Początek”. Prywatnie to szczęśliwy mąż i tata. Wspólnie z ukochaną żoną doczekał się trójki dzieci. Starał się być blisko córki i dwóch synów. Sam niewiele mówi o swoim dzieciństwie. Aktor wychowywał się bez taty. Rodzice Artura Żmijewskiego rozstali się, gdy był małym chłopcem.
Artur Żmijewski o dzieciństwie i relacji z ojcem
Szybko wydoroślał. Artur Żmijewski miał zaledwie osiem lat, gdy jego rodzice się rozwiedli. Doświadczenia z dzieciństwa wpłynęły silnie na jego życie. W tamtej chwili przyrzekł sobie, że nigdy nie popełni błędów swojego ojca. Artur Żmijewski został ze starszym bratem Grzegorzem i mamą. „Od młodych lat mam poczucie odpowiedzialności, które blokuje szaleństwa. Na przykład nigdy nie pozwoliłem sobie na zawalenie czegoś, co było zaplanowane”, mówił w rozmowie z Playboyem.
Mama Artura Żmijewskiego starała się zapewnić im wszystkiego, czego potrzebowali, otaczała ich swoją miłością i wsparciem. Z dzieciństwa aktor wspomina z czułością wakacje u dziadków. W Radzyniu mieli sad i ogród. „Pracy było dużo, a ja wciąż starałem się pomagać im w tych zajęciach! Pamiętam czasy, kiedy zboże kosiło się kosą. Biegałem wtedy z innymi dzieciakami i robiliśmy powrósła do wiązania snopków”, opowiadał w Twoim Stylu.
Czytaj też: Joanna Kulig uchyliła rąbka tajemnicy. Życie dzieli między dwoma krajami
Artur Żmijewski, plan filmu Daleko od siebie, 1995
Starał się wspierać mamę, nie chciał przysparzać jej problemów – nie uciekał z domu, rzadko chodził na wagary. „Tylko przez parę tygodni byłem związany z gitowcami z Chotomowa, który w latach 80. był stolicą gitludzi. Z tego towarzystwa wyciągnął mnie mój brat”, opowiadał w Playboyu. Starszy o sześć lat brat Artura Żmijewskiego, Grzegorz, był dla niego wzorem męskości, autorytetem.
Artur Żmijewski nie miał zbyt wielu okazji do rozmów z ojcem. W domu przypominały mu o nim jedynie fotografie. Po rozstaniu, ojciec aktora założył nową rodzinę. Przypadkowe spotkanie po było dla nich trudne. Tak Artur Żmijewski wspomniał je w wywiadzie dla Na Żywo. „Ojciec szybko założył nową rodzinę. Kiedyś spotkałem go w parku w Radzyminie. Spotkanie było chłodne, bez czułości”, mówił. Widzieli się jeszcze kilkukrotnie. Aktor pojawił się też na pogrzebie ojca.
Artur Żmijewski stworzył kochającą rodzinę
Artur Żmijewski obiecał sobie, że nie popełni błędów swojego ojca. Po latach wspólnie z ukochaną Pauliną stworzyli szczęśliwą rodzinę i kochający dom. Małżonkowie wspólnie doczekali się trójki dzieci: Ewy, Karola i Wiktora. Każde z nich poszło własną drogą, rozwija swoje pasje i spełnia marzenia. Dzieci są dumą Pauliny i Artura Żmijewskich. Co ciekawe, synowie i córka aktora działa w branży muzycznej. Karol tworzy muzykę hip-hopową, jest producentem muzycznym. Wiktor poszedł w kierunku filmu – zajmuje się postprodukcją i efektami specjalnymi. Tworzy teledyski do piosenek siostry. Ewa Żmijewska wraz z narzeczoną tworzy fantastyczny duet Shandy & Eva.
Co dzieci mówią o relacji z Arturem Żmijewskim? „Nie znam drugiej tak bardzo rodzinnej osoby. Mnie tata bardzo mocno zaraził AC/DC. (...) Na imprezach rodzinnych słuchanie muzyki z tatą. To była taka nasza wspólna zajawka”, wspominał Karol Żmijewski w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!
Artur Żmijewski, żona, Paulina Żmijewska, Premiera filmu "Sami swoi. Początek"
Artur Żmijewski, VIVA! styczeń 2016
[Tekst opublikowany na Viva Historie 20.03.2024 r.]