Reklama

Pięć lat temu na jaw wyszły interesujące doniesienia dotyczące Elżbiety Jaworowicz oraz Wojciecha Gąssowskiego. Zdawałoby się, że ta dwójka nie ma ze sobą zbyt wiele wspólnego... A nic bardziej mylnego! Co tak naprawdę łączyło gwiazdę telewizji oraz prowadzącą Sprawy dla reportera z wykonawcą hitu Gdzie się podziały tamte prywatki?

Reklama

Elżbieta Jaworowicz i Wojciech Gąssowski: co naprawdę ich łączyło?

Dziennikarka na ogół nie zwierza się nikomu ze swojego życia prywatnego. Za to zadaje nurtujące pytania, czego zresztą jesteśmy naocznymi świadkami od przeszło czterech dekad. Z kolei piosenkarz bez oporów mówi o romansach i kobietach, które w przeszłości skradły jego serce. "Dla mnie wielką satysfakcją jest to, że jestem blisko ze wszystkimi moimi kobietami, jestem z nimi cały czas w dobrym kontakcie" — chwalił się w wywiadzie dla Wprost. Wojciech Gąssowski śpiewał o miłości, jednak w życiu prywatnym nie udało mu się jej znaleźć... Artysta wdawał się w romanse, tworzył związki między innymi z Kaliną Jędrusik i Małgorzatą Potocką. Mówiło się, że to z tą ostatnią stworzył najpoważniejszą relację.

Więcej szczęścia miała Elżbieta Jaworowicz, która od lat związana jest z jednym mężczyzną, Eugeniuszem Mleczakiem. Para poznała się w 1995 roku, lecz dopiero piętnaście lat później zdecydowała na zalegalizowanie związku. „Jestem szczęśliwa, kocham i jestem kochana. Sądzę, że po raz pierwszy w życiu jestem kochana naprawdę. Mam nareszcie oddanego przyjaciela. To rzadkie połączenie delikatności, wrażliwości z bardzo męskimi cechami i umiejętnościami. To pierwszy mężczyzna, z którym mogę rozmawiać o wszystkim. O poezji, sztuce. Zna na pamięć fragmenty »Mistrza i Małgorzaty« Bułhakowa. Zna się na budowie domu i samolotu. Jest lotnikiem", przyznała.

Wcześniej reporterka była zamężna dwukrotnie: jej pierwszym mężem był tajemniczy biznesmen, drugim — kierowca wyścigowy, Lech Jaworowicz. I to właśnie po rozwodzie ze słynnym rajdowcem miała poznać szarmanckiego Wojciecha Gąssowskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Jacek i Halina Zielińscy byli razem ponad pół wieku. On koncertował ze Skaldami, ona poświęciła się dla rodziny

Artysta nie tylko skradł serce "Żelaznej damy" TVP — zakochani mieli bardzo poważnie myśleć o wspólnej przyszłości, a nawet podjęli ku temu pierwsze kroki. "Podobno jej wielką namiętnością był piosenkarz — Wojciech Gąssowski. Są głosy mówiące, że para nawet ze sobą mieszkała, jednakże nigdy tego oficjalnie nie potwierdzili" — poinformował w 2019 roku portal msn.com. Wszystko wskazuje na to, że nie był to jedynie przelotny romans, choć szczegóły tej relacji wciąż pozostają tajemnicą.

Wojciech Gąssowski, 28.04.2011 Warszawa

Rafal Guz / Forum

Elżbieta Jaworowicz i Wojciech Gąssowski: dlaczego ta relacja się zakończyła?

Sami zainteresowani nabrali wody w usta — prawdopodobnie nie ma co liczyć na oficjalne potwierdzenie dla tej relacji od którejkolwiek ze stron. Ostatecznie domniemany związek dziennikarki i wokalisty nie przetrwał próby czasu. Jednak jeśli wierzyć słowom Wojciecha Gąssowskiego, które padły przy okazji wspominania byłych partnerek, prawdopodobnie do dziś pozostają w przyjacielskich stosunkach. Obecnie nawet mieszkają w tej samej okolicy.

Zdaje się, że każde z nich spełnia się we własnym zakresie i nie narzekało na to, jak potoczyło się życie. Z perspektywy czasu znajdą się jednak rzeczy, których żałuje każde z nich. Elżbieta Jaworowicz rozpacza nad brakiem potomstwa. "Żałuję, że nie było mi dane poznać smaku macierzyństwa. Myślę, że gdybym miała dziecko, moje życie lepiej by wyglądało. Szczęściem jest posiadanie rodziny" — zwierzała się w jednym z wywiadów.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: U swojego boku odnaleźli miłość, ich związek nigdy nie był medialny. Jak poznali się Anna Mucha i Jakub Wons?

Bardzo podobne przemyślenia miewał zresztą Wojciech Gąssowski. Choć sam twierdzi, że jest w miarę szczęśliwym singlem i zdawał się nie dbać o ożenek, tak zdarzało mu się mieć w tej kwestii pewne wątpliwości. "Rodziny mieć nie mogłem, bo całe życie jestem w podróży. Po prostu ciągle mnie nie ma. Żałuję, że nie mam żony i dzieci, ale jakoś specjalnie nad tym nie ubolewam. Było, minęło", powiedział reporterowi Uwagi.

Reklama

Elżbieta Jaworowicz, 2.05.2003

Mikulski / AKPA
Reklama
Reklama
Reklama