Historia miłości Wojciecha Gąssowskiego i Kaliny Jędrusik
Fot. Jerzy Michalski/FORUM
HISTORIA MIŁOŚCI

Przeżyli gorący romans w Jastrzębiej Górze, a potem zamieszkali razem z mężem Kaliny Jędrusik 

Mówiła, że był jej opiekuńczym Kociem...

Dorota Falkowska 20 czerwca 2024 14:46
Historia miłości Wojciecha Gąssowskiego i Kaliny Jędrusik
Fot. Jerzy Michalski/FORUM

W szarym PRL-u była synonimem seksapilu i wdzięku. Kolorowy ptak, którego talent nie został w pełni doceniony. Szokowała, prowokowała, żyła, jak chciała. „Była nieduża, szczupła i miała ogromne oczy, nieprawdopodobnie duże. Od pierwszej chwili pobytu w szkole wiadomo było, że zetknęliśmy się ze zjawiskiem. Szczególnym” - tak Kalinę Jędrusik opisał Gustaw Holoubek. Zbulwersowała Gomułkę na tyle, że rzucił w telewizor kapciem, kiedy zobaczył jej dekolt z krzyżykiem! Do dziś szczegóły jej życia prywatnego wywołują nie lada sensację. Ilu tak naprawdę miała kochanków? Czy naprawdę kąpała się w szampanie? Okazuje się, że... połączył ją płomienny romans z Wojciechem Gąssowskim! Mówiła, że był jej opiekuńczym Kociem...

[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 20.06.2024 r.]

Kalina Jędrusik i Stanisław Dygat: niezwykłe małżeństwo 

Kalina miała wszelkie warunki ku temu, żeby stać się naczelną seksbombą PRL-u i tak też się stało. Na ekranie uwodziła swoimi wdziękami – talia osy, piękne włosy i duże piersi. Do tego była bardzo charyzmatyczna, pewna siebie, właściwie bez kompleksów. Według Kazimierza Kutza „gwiazdorstwo pasowało do jej typu urody, chęci prowokowania i kapryśnej osobowości” (cytując za kobieta.pl).

Kiedy skończyła szkołę teatralną, w gdańskim Teatrze Wybrzeże poznała Stanisława Dygata. On był już wtedy znanym pisarzem, a ona wtedy jeszcze nieoszlifowanym diamentem polskiego kina. Wybuchło pomiędzy nimi uczucie, któremu nie przeszkadzała ani 16-letnia różnica wieku, ani fakt, że Stanisław miał żonę i córkę. Córka nigdy Kaliny nie zaakceptowała, a żona, też aktorka, była wcześniej jej koleżanką.

W którymś momencie cała czwórka wraz z teściową zamieszkała w dwupokojowym mieszkaniu. Dygat zaczął nazywać Kalinę żoną, kiedy nie rozwiódł się jeszcze z pierwszą. Sami ochoczo przyznawali, że są dla siebie stworzeni. On chciał z niej zrobić polską Marilyn Monroe, a sam być jej Arthurem Millerem. 

„Byli najbardziej niezwykłym małżeństwem, jakie znałem. Bez grama obłudy i kłamstwa” – opowiadał Kazimierz Kutz (cytując za kobieta.pl). Po kilku latach małżeństwa w sprawach seksu też nie mieli zamiaru się oszukiwać. Z czasem oboje zaczęli romansować na potęgę, niczego przed sobą nie ukrywając. Dygat jej kiedyś powiedział: „Daj spokój, po 10 latach małżeństwa wierność to już zboczenie jest” i o przygody żony nie był nawet zazdrosny.

On sam od seksu wolał komentować mecze bokserskie w telewizji, ale dla niej seks był do życia niezbędny. Kiedy zapytano ją, dlaczego przez ich dom przewija się tyle kochanków, rzuciła:  „Nie wyobrażam sobie życia bez seksu. Brak seksu to kalectwo, które trzeba leczyć”. 

Na długiej liście amantów Kaliny znalazł się Wojciech Gąssowski. Młody i utalentowany piosenkarz. Nie wiadomo do końca, dlaczego jej Staś chciał poznawać kochanków żony, ale robił to, o każdym wydawał osąd, a jak któryś nie spodobał się Kalinie, to on też miał do niego od razu wrogie nastawienie. Z Gąssowskim było akurat zupełnie inaczej. 

Zobacz też: Rodzina i miłość są ich fundamentem. Dorota Kolak i Igor Michalski od ponad 40 lat tworzą szczęśliwy duet!

Historia miłości Wojciecha Gąssowskiego i Kaliny Jędrusik
Fot. ANDRZEJ WIERNICKI_FORUM

Kalina Jędrusik i Wojciech Gąssowski przeżyli gorący romans 

Właściwie to poznali się w przestworzach, na pokładzie linii lotniczych LOT, w drodze do Wrocławia. Tam rozegrała się pierwsza, romantyczna wymiana spojrzeń przez Kalinę i Wojciecha Gąssowskiego. W marcu 1968 roku aktorka dobiegała czterdziestki i wszyscy mówili już o niej wtedy, że jest wielką gwiazdą. Była rozpoznawalna. On był wówczas 25-letnim piosenkarzem, który znajdował się dopiero na początku kariery, chociaż na koncie miał już główną nagrodę festiwalu Jazz nad Odrą. Później, na imprezie, to właśnie o muzyce będą rozmawiać.

On, o chłopięcym uroku, ale przy tym przystojny i szarmancki, z grzywką zaczesaną na lewy bok, wpadnie jej w oko. Ona też będzie go czarować i roztaczać swój wdzięk, ale Wojtek zdążył mu już ulec jakiś czas temu. To w końcu Kalina. Wkrótce wróci do Warszawy na nagrania dla Kabaretu Starszych Panów, ale potem do niego zadzwoni i umówią się na randkę. Zaprosi go do Szanghaju – restauracji w Warszawie, gdzie można zjeść dobrą chińszczyznę. 

Czytaj także: Mieli się ku sobie i flirtowali ze sobą tuż pod okiem jej męża. Co tak naprawdę łączyło Leszka Teleszyńskiego i Małgorzatę Braunek?

Historia miłości Wojciecha Gąssowskiego i Kaliny Jędrusik
Fot. MAREK KAREWICZ_FORUM

Tak wyglądało pierwsze spotkanie Kaliny Jędrusik i Wojciecha Gąssowskiego

Przyjeżdża, znowu spóźniona, choć jak zwykle promienna. Wojciech czekał na nią 45 minut, już pod koniec zwątpił, czy Kalina w ogóle się pojawi. Zaczynają znowu rozmawiać o muzyce, potem płynnie przechodzą do innych tematów. Różnica wieku w ogóle im nie przeszkadza, chociaż Kalina potem dowie się, że Wojciech jest kolegą Magdy, córki jej męża, że są właściwie rówieśnikami. Wojciech jeszcze nic nie wie o jej Staśku i o niekonwencjonalnych zasadach, jakie panują w ich małżeństwie. 

Kalina szybko mi to wytłumaczyła: że każdy z nich ma swoje życie, są małżeństwem, nie są rozwiedzeni, mieszkają ze sobą. Staś ma swoje sprawy sercowe, Kalina swoje, i jedno nie miesza się w sprawy drugiego”, wyznał Wojciech. 

Czytaj też: Zagrał sierżanta Walczaka w „Przygodach psa Cywila”, wielu nie dawało mu szans na karierę. Nazywano go aktorem nieobliczalnym 

Jędrusik nazywała go swoim Kociem 

Młody artysta na początku jest nieco zdystansowany i mimo fascynacji Kaliną, jest onieśmielony jej osobą. Pierwsze lody jednak bardzo szybko topnieją, a między parą rodzi się gorące uczucie. Trzy miesiące później wyjeżdżają razem do Jastrzębiej Góry. Ten wyjazd to po części ich wspólne wakacje, a po części praca Kaliny, bo wtedy w Chałupach kręcą film Wojciecha Solarza „Molo”, w którym aktorka gra rolę reporterki Wandy. On też zagra w jednej ze scen.

Kalina i Wojtek są nierozłączni, na planie i poza nim. W międzyczasie aktorka pisze do Stasia, że tęskni, że się martwi i żeby przyjechał, ale z drugiej strony czuje się przy Wojtku zaopiekowana i pożądana. Nazywa go potulnie Kociem. On z kolei zacznie ją potem nazywać Dzieciak, przez to jej bardzo dorosłe i bardzo dziecinne zachowanie jednocześnie.

Gąssowskiemu zależy na dobru i wygodzie Kaliny do tego stopnia, że w pewnym momencie pobytu nad morzem wyjeżdża zreperować samochód, bo nie chce, żeby Kalina tłukła się do Warszawy pociągami. Z kolei jak już jest na planie, to otacza Kalinę i jej sprawy szerokim parasolem opieki. Pilnuje, żeby nikt jej nie podjadał posiłków, nie kradł papierosów ani ubrań. Podobno takie rabunki zdarzały się nagminnie. 

„Zdzierał z dziewczyn moje sukienki czy pantofle, jak tylko zobaczył na której. Szperał po pokojach i sprawdzał, czy nie ma gdzie <pożyczonych> mich drobiazgów. Był wściekły z tego powodu i trochę miał racji, bo rzeczywiście wszyscy tak jakoś przyzwyczaili się do tego, że moje rzeczy się bierze, używa, niszczy i bardzo często nie oddaje. No trudno”. 

Przeczytaj także: Maria Bojarska i Tadeusz Łomnicki: "Poznałam potwora", mówiła o aktorze jego piąta żona 

Zapisał się na liście kochanków Jędrusik, którego lubił jej mąż 

Pod koniec lata spotykają się całą trójką w SPATIF-ie: Kalina, Wojtek i Staś. Całe to spotkanie, choć wydawałoby się, że dla Staśka niezręczne, tak naprawdę było przez niego zainicjowane, a bardziej zestresowani byli Kalina i jej kochanek. Dygatowi bardzo zależało na tym, żeby poznał nowego partnera żony. Od słowa do słowa, okazuje się, że Gąssowski jest fanem piłki nożnej i niedoszłym studentem Akademii Wychowania Fizycznego, co bardzo przypadło Staśkowi do gustu. Panowie z miejsca się polubili. Kalina może wtedy odetchnąć z ulgą, bo z przyzwoleniem Stasia jej romans ma przyszłość. 

Wojciech Gąssowski z pewnością zapisał się na długiej liście kochanków Kaliny, jako ten, którego polubił Staś. Mąż aktorki obdarzał Wojtka sympatią do tego stopnia, że z czasem panowie mieli własną relację, której Kalina nie współdzieliła, bowiem zaczęli chadzać razem na mecze. A kiedy w mieszkaniu Wojtka był remont, Dygat zaproponował mu, by na ten czas wprowadził się do jego domu. Jego i Kaliny. Gąssowski z oferty skorzystał, co doprowadziło potem do jeszcze jednego przewrotnego wydarzenia w ich życiu.

Zobacz też: Nazywano go Wielkim Zelwerem. Aleksander Zelwerowicz zagrał 800 ról i otrzymał tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata

Ten romans zakończył się trójkątem 

W domu Kaliny pojawiła się również tancerka Małgorzata Potocka, znana jako założycielka grupy baletowej „Sabat”, którą zafascynowało mieszane towarzystwo w domu Dygatów. Z czasem jej wizyty zaczęły być coraz częstsze. „Stanowiliśmy zgodny, przynajmniej przez jakiś czas, trójkąt” – wyznała po latach. I tak jak pomiędzy Kaliną a Wojciechem w przestworzach zaczęło rodzić się uczucie, tak w czasie ich wspólnego mieszkania w trójkącie, zaczęło pikować. Piosenkarz za to coraz bardziej zaczął fascynować się ich nową gościnią.

W końcu Potocka i Gąssowski zakochali się w sobie i przeżyli ze sobą dziesięć kolejnych lat. Podobno Małgosia była jego największą miłością. A Kalina? Nazywana była chwilowym szaleństwem, takim, jakim on był dla niej, bo ona zawsze wracała do Stasia. Nawet jeśli chwilami był to powrót okraszony rozczarowaniem niespełnionej fantazji o pięknym uczuciu. „Myślałam, że to będzie wielka miłość, a to był prowincjonalny romans”, zwykła komentować, a wtedy Staś roztaczał nad nią swoje opiekuńcze ramiona i wyciągał ją ze smutnego stanu. 

Zapytany po latach o jego relację z Kaliną, Wojciech Gąssowski odrzekł w ten sposób: „Czy związek z Kaliną był szaleństwem? Takich szaleństw miałem kilka w swoim życiu. Ale nie nazwałbym tego w ten sposób. To normalna rzecz w życiu mężczyzny i kobiety” (cytując za pomponik.pl).   

Czytaj także: Żona musiała samotnie wychować trójkę dzieci. Pierwsze małżeństwo Henryka Machalicy nie przetrwało

Historia miłości Wojciecha Gąssowskiego i Kaliny Jędrusik
Fot. ARCH FILMU_FORUM
Korzystałam z fragmentów książki Uli Ryciak „Niemoralna. Kalina” (Wydawnictwo Literackie).

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Chcieli zmienić córce nazwisko, na oświadczyny przyszło im poczekać. Poznaj tajemnice ich związku...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARINA ŁUCZENKO-SZCZĘSNA w intymnym wywiadzie chwilę przed narodzinami córeczki. HANNA ŻUDZIEWICZ I JACEK JESCHKE o zmiennych losach ich związku i bajkowym ślubie w Ligurii. MATTEO BRUNETTI: ambasador włoskiej kuchni i polskiej kultury o… włosko-polskich korzeniach. KOBIETY IKONY:  Santor, Kunicka, Rodowicz, Majewska, Sipińska, Sośnicka… – one rządziły zbiorową wyobraźnią w PRL-u.