Reklama

Magdalena Zawadzka od ponad 55 lat daje publiczności swój talent, charakter i ciepło. Przy tak pięknym jubileuszu zapytaliśmy aktorkę o kulisy jej zawodu. Co nam zdradziła przed kamerą?

Reklama

Magdalena Zawadzka o starych filmach

Niewiele osób może poszczycić się tak pięknym i bogatym dorobkiem artystycznym, jaki udało zebrać się do tej pory pani Magdalenie Zawadzkiej. Czy aktorka wraca do starych produkcji ze swoim udziałem? Czy przyjęcie każdej z ról było dobrą decyzją? „Z przyjemnością je oglądam, nie wstydzę się udziału w nich i myślę, że jak na tamte moje aktorskie możliwości, to nie popełniłam żadnego błędu”, powiedziała ulubienica widzów VIVIE.pl.

Kolejne dekady przynosiły zmiany w tym, jak kręcono filmy… „Kiedyś praca wyglądała zupełnie inaczej. Przede wszystkim nie było techniki cyfrowej, więc wywoływana była taśma. Czekało się długo, zanim dowiedzieliśmy się, czy zdjęcia się udały, czy nie. Wszystko było w wielu przypadkach manufakturą. Nie było tak posuniętej techniki jak obecnie. Ale to miało swoje plusy. Jak nie było aż takiego tempa zdjęć, to można było popracować mocniej nad rolami. I wszystko było prawdziwe, nic z komputera. Jak rzeka to rzeka, jak góry to góry”, przyznała nam Magdalena Zawadzka.

Krzysztof Opaliński

CZYTAJ TEŻ: Magdalena Zawadzka o przemijaniu: „Jestem tu i teraz, a co będzie, to już wielka niewiadoma”

Priorytety w życiu Magdaleny Zawadzkiej

Gwiazda polskiego kina i teatru wyznała nam, że nigdy nie miała poważniejszego kryzysu związanego z brakiem propozycji filmowych. Dlaczego tego nie odczuła, jak duża część jej kolegów? Magdalena Zawadzka miała i ma na to sposób. „Nigdy nie skupiałam się tylko na filmie, bo zawsze wiedziałam, że to jest taka forma, która się zaczyna i zaraz się kończy. A co potem? Przecież można nie dostać kolejnej propozycji albo długo na nią czekać. Dlatego pomiędzy starałam się mieć co robić. Grałam w teatrach, występowałam z Kabaretem Dudek, jeździłam po świecie, grałam dużo świetnych ról w Teatrze Telewizji… Byłam też obecna w radio. Cały czas byłam zajęta”, podkreśliła w rozmowie z VIVĄ.pl.

Dodała też, że priorytetem i tak zawsze był jej czas wolny i sprawy rodzinne. „Poza tym na pierwszym planie miałam moje osobiste życie. To z niego czerpałam doświadczenia, w nim się spełniałam. Praca była jego ważną częścią, ale nigdy nie była najważniejsza”, usłyszeliśmy.

A czy i jakie marzenia zawodowe ma gwiazda? Dowiedz się oglądając wideo do końca. Z kolei wywiad prasowy z panią Magdaleną znajdziesz w nowym numerze VIVY!.

Zobacz też: Magdalena Zawadzka o Gustawie Holoubku: „Cały czas jest przy mnie obecny

Krzysztof Opaliński
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama