Reklama

Reklama

Igor Herbut jest jednym z najgorętszych nazwisk na polskiej scenie muzycznej. Wspólnie z zespołem LemON powraca z nową płytą zatytułowaną „TU’’. Co inspiruje muzyka? Które książki są dla niego najważniejsze? Na te i inne pytania odpowiedział w rozmowie z Viva.pl. „Nie naginam się pod nikogo. Robię wszystko z serca’’, kwituje muzyk.

Igor Herbut — wywiad w VIVIE!

– Jesteś bardzo refleksyjny. Byle co Cię nie ucieszy.
Na pewno jestem wymagający i bardzo mało rzeczy mnie zachwyca, ale jeżeli już, to naprawdę bardzo mocno ten zachwyt przeżywam. Pamiętam mój zachwyt obrazem Pollocka, który zobaczyłem w nowojorskim MoMa. Gapiłem się na niego kilkanaście minut, może godzinę. Potem powstał utwór „Pollock”, który jest na nowej płycie. Podobne wrażenie robią na mnie obrazy Warhola. Gdy patrzę na dzieła takich ludzi, życie nabiera sensu i łatwiej mi zrozumieć rzeczywistość dookoła. Cieszę się, że i moja sztuka porusza ludzi. Ostatnio na koncercie widziałem dwójkę 70-latków, stali przytuleni, a ich oczy płonęły od emocji. Ach, gdybym mógł to wszystko wyśpiewać.

– Łemkowie są bardzo liryczni i jednocześnie silni? Przetrwali.
Ale i zagubieni. Chociaż mój dziadek mimo różnych przejść jest bardzo mocnym mężczyzną. Miał 10 lat, kiedy go wysiedlono w akcji „Wisła”, ale szybko stanął na nogi. Został dyrektorem szkoły. Uczy do dziś. A potem wybudował domek w Przemkowie.

– A Twój ojciec? Nie mówisz o nim.
Ojciec śpiewał w łemkowskim chórze, tańczył, grał na gitarze. Mama też pięknie śpiewa. Kiedy wracam na święta do domu, zawsze jest wielki stół, bo rodzina jest duża. Mam siostrę, wujów, ciotki. I zawsze wszyscy śpiewają.

Cała rozmowa Krystyny Pytlakowskiej z Igorem Herbutem do czytania w najnowszej VIVIE!, która już od czwartku, 14 grudnia, dostępna w całej Polsce!

Co jeszcze w nowej VIVIE!?

Królowa kuchni MAGDA GESSLER zdradzam nam, jaką potrawą uwiodła męża, oraz tłumacz... po co kobiecie seks! JULIA POGREBIŃSKA I JOHN SCOTT. Ona — piękna młoda aktorka, Polka z Kazachstanu. On — światowej sławy nauczyciel ashtanga jogi. Nam zdradzili, co ich połączyło. Kiedyś IZABELA JANACHOWSKA mówiła, że nie wyjdzie za mąż. Po raz pierwszy opowiedziała o swoim mężu, który nosi ją na rękach i obsypuje tysiącami róż.

Magda Gessler, VIVA! grudzień 2017, okładka
Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO

BELKA
Materiały promocyjne

Zobacz też: „To miasto, w którym rozkwitała moja miłość”. MaRina Łuczenko-Szczęsna pokazała nam swoje ulubione miejsca w Londynie EKSKLUZYWNE VIDEO

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama