Reklama

Aldona Orman ma piękną relację ze swoją córką Idalią. Panie gościliśmy niedawno na sesji do VIVY!. Po zakończonych zdjęciach udało się nam porozmawiać o pasji Idalii, edukacji i jej planach. Aktorka mocno wspiera córkę we wszystkich jej pomysłach. Jest też oparciem, gdy nastolatka słyszy nieprzyjemne komentarze. Na szczęście Idalia pamięta, że najlepiej zna całą prawdę.

Reklama

Aldona Orman - narodziny córki były cudem. Idalia o posiadaniu znanego nazwiska

Piętnastoletnia Idalia to oczko w głowie jej mamy. Ale także niezwykły cud, bo medycy nie widzieli szans na to, by aktorka mogła kiedykolwiek urodzić dziecko… Dlaczego? „W 2001 roku przeszłam sespę. Tylko 4% ludzi na świecie przeżywa sepsę, to jest bardzo ciężka choroba. I było udowodnione różnymi badaniami, że nie będę mogła urodzić dziecka. Ja o tym wiedziałam i lekarze także o tym wiedzieli. Ale pewnego razu, gdy ponowiłam badania, wyniki były zupełnie inne. Profesor, który mnie prowadził, myślał wręcz, że to wyniki kogoś innego. Ale wyszło, że zdarzył się cud, że jestem w ciąży. Lekarzom trudno było w to uwierzyć”, przyznała Aldona Orman przed kamerą VIVY.pl.

Dziś Idalia spełnia się między innymi jako piosenkarka. Ma na swoim koncie udział w preselekcjach do Eurowizji Junior, wystąpiła w niemieckim The Voice Kids a także zdążyła już wydać kilka singli. Czy jej mama boryka się z myślami o tym, że inni mogą podważać sukcesy córki przez jej znane nazwisko? „Cały czas się zmagam z takimi myślami. Jest bardzo dużo ludzi mądrych i serdecznych, ale nie wszyscy tacy są. I wtedy jest bardzo przykro, bo to utrudnia życia. A nikogo nie powinno to spotykać”, usłyszeliśmy.

Idalia pamięta sytuacje, w których docierały do niej niesprawiedliwe słowa. „Dostawałam różne komentarze, także takie, że „to wszystko pewnie jest załatwione”. Ale najważniejsze, że ja sama wiem, ile pracy włożyłam w samą siebie i w to, co robię. Nie mam potrzeby udowadniać innym ludziom czegokolwiek. Ja chcę się po prostu rozwijać dalej”, powiedziała nam.

Czytaj także: Beata Ścibakówna o braku manier u młodych aktorów: „Przychodzi gwiazda po szkole teatralnej i od razu do mnie mówi po imieniu...”

MARLENA BIELINSKA/MOVE

Plany Idalii Orman-Boruckiej

Muzyka to jedna z miłości córki Aldony Orman. Ale nie jedyna… „Zawsze trzeba mieć jakiś plan B. I ja też go mam. Oprócz muzyki po głowie chodzi mi medycyna”, powiedziała VIVIE.pl piętnastolatka, która stara się o jak najlepsze oceny. Wszystko po to, by móc kształcić się na jednym z najlepszych uniwersytetów na świecie.

Plany o wyjeździe do innego kraju są bardzo poważne. „Ze względu na to, że chodzę do międzynarodowej szkoły to jest to nieomijalny etap. Mam teraz głównie przedmioty w języku niemieckim i gdybym miała teraz iść na studia po polsku, to ja nie umiałabym się odnaleźć. Nawet jak rozmawiam z moimi rówieśnikami z polskich szkół, to czasem nie wiem, o co im chodzi. A jak przetłumaczę to na niemiecki, to okazuje się, że wszystko jest dla mnie jasne. Na studiach w Polsce byłoby mi więc o wiele trudniej”, mówiła Idalia w rozmowie z Rafałem Kowalskim z VIVY.pl.

O czym jeszcze rozmawialiśmy? Cały materiał wideo zobaczysz na górze strony.

Reklama

Czytaj także: Była wielką gwiazdą Opola, dziś nikt jej tam nie chce. Edyta Geppert ujawniła gorzką prawdę

MARLENA BIELINSKA/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama