Już za kilka dni na ekrany kin wejdzie długo wyczekiwana druga część filmu Planeta Singli. Film opowiada o miłości, z którą jak wiadomo w prawdziwym życiu bywa różnie. O tym, dlaczego warto iść do kina Maciej Stuhr opowiedział Monice Katarzynie Krupskiej. Wspomniał też o szukaniu prawdziwej miłości i rycerzu na białym koniu. Czy warto na niego czekać?

Reklama

Maciej Stuhr o miłości

„Nasi bohaterowie zostają wrzuceni w nowy wir zdarzeń”, drugą część Planety Singli komentuje Maciej Stuhr. Dodaje, że sielanka pryska i z cudownego związku głównych bohaterów zostają strzępy. „Myślę, że możemy spodziewać się godziwej rozrywki”, mówi Maciej. I zwraca uwagę, że rzadko kiedy po sukcesie pierwszej części udaje się stworzyć dobrą kontynuację, co pokazują statystyki. „Wiedząc to i te trudną statystkę staraliśmy się włożyć dwukrotnie więcej pracy, energii i talentu, żeby dwójka była na tym samym poziomie, jeżeli nie lepsza od jedynki. Czy to się uda? Myślę, że warto przekonać się w kinie”, mówi Stuhr.

A jak to jest z miłością w prawdziwym życiu?„Na miłość zawsze warto czekać i warto miłości szukać, ale też należy pamiętać żeby nie przesadzać z tym poszukiwaniem i tym marzeniem o ideale. Nie do końca należy wierzyć w rycerza na białym koniu, bo można się na niego nie doczekać całe życie”, komentuje aktor.

Reklama

A co jest najpiękniejsze w miłości według Macieja Stuhra? Odpowiedź w wideo! A wywiad z Maciejem Stuhrem, który przeprowadziła Beata Nowicka w najnowszym numerze VIVY!

Bartek Wieczorek/LAF AM
Reklama
Reklama
Reklama