Rafał Brzozowski ekscytuje się Eurowizją: „jestem mega pod wrażeniem”
„Miałem zupełnie inne wyobrażenie”, podkreśla
Już w przyszłym tygodniu startuje w Rotterdamie 65. Konkurs Piosenki Eurowizji. Reprezentantem Polski został w nim Rafał Brzozowski. W Holandii wykona utwór „The Ride”. Jak odbiera samo wydarzenie? Co go zaskoczyło? Jakie ma oczekiwania względem występu? O tym opowiedział przed naszą kamerą!
Rafał Brzozowski o Eurowizji: jestem pod wrażeniem tej społeczności
Prowadzący „Jaka to melodia?” nie ukrywa, że eurowizyjna przygoda jest dla niego naprawdę niezwykła i samo widowisko postrzega w kolorowych barwach.
– Powiem Ci, że jestem mega, mega pod wrażaniem przede wszystkim tej społeczności, tych oczekiwań, tej pasji ludzi do tego, co się dzieje wokół. Niesamowite sytuacje. Otwartość niezwykła, ludzie kolorowi, barwni. Ja miałem zupełnie inne wyobrażanie! – ekscytuje się Rafał Brzozowski.
Po czym wspominał udział w Krajowych Eliminacjach przed Konkursem Piosenki Eurowizji 2017, w których przegrał jedynie z Kasią Moś.
– Nawet jak startowałem w 2017 roku to było na zasadzie takiej, wiesz, „a przyjdę, zaśpiewam tam jakąś piosenkę z przesłaniem, coś tam, gdzieś tam. Zresztą co mnie tam interesuje, kto na ten temat coś powie, napisze”. A dzisiaj wchodzę w to wszystko, i patrzę, i czytam, i rozmawiam i widzę niesamowitą taką radość ludzi, że przychodzi ten konkurs. I to jest najfajniejsze! Że spotykasz super ludzi, naprawdę – podkreśla.
Czytaj także: Eurowizja 2021: Za nami druga próba Polski. Rafał Brzozowski zaskoczył! Zobacz fragment występu
Rafał Brzozowski w trakcie próby przed Konkursem Piosenki Eurowizji
Rafał Brzozowski o udziale w Eurowizji, muzyce i The Ride
Czego spodziewa się po swoim występie i jakie ma oczekiwania względem udziału w Eurowizji?
– Ja właśnie na to liczę, że będzie duże zainteresowanie, że artyści też z radością tam jadą, chcą występować. I też po prostu czekają na tę atmosferę, żeby zaśpiewać do publiczności, bo jakaś tam publiczność ma być. Więc mimo obostrzeń, mimo tego wszystkiego, co nas czeka, jedziemy z przyłbicą otwartą i śpiewamy jak najlepiej – deklaruje.
I zaznacza, że piosenka „The Ride” jest idealna na dużą scenę.
– Faktycznie ten utwór jest inny, bo on jest też choreograficznie przygotowany i myślę, że trzeba się na tym skupić i pokazać do kamery radość tym widzom, pewność pewną, ale też sympatię do uczestników i do widzów. Do widzów przede wszystkim, że ja to robię z sympatii też do tych, którzy to oglądają. I myślę, że taki balans musi być: lekko zamknięty, ale jednak przyjdzie taki moment, kiedy będzie można się otworzyć, coś pokazać, powiedzieć – wszystko przed nami - zaznacza prowadzący „Jaka to melodia?”.
– Trzymamy kciuki za „The Ride”, bo piosenka musi się obronić. Zawsze muzyka najważniejsza – podkreśla Rafał Brzozowski.
Pełny zapis wywiadu możesz zobaczyć powyżej.
Czytaj także: Edytę Górniak i Rafała Brzozowskiego łączy coś więcej? Artysta skomentował pogłoski o romansie
Rafał Brzozowski, Warszawa, Muzeum Neonów, 29.04.2021 rok