Reklama

Kilka miesięcy temu Telewizja Polska zastanawiała się, jak odświeżyć program Pytanie na śniadanie. Jedną z kandydatek do prowadzenia porannego programu była Basia Kurdej-Szatan. Aktorka opowiedziała nam o powodach, dla których nie skusiła się na tę propozycję. Propozycję, którą wielu przyjęłoby bez mrugnięcia okiem.

Reklama

Basia Kurdej-Szatan o Pytaniu na śniadanie

Gdyby ulubienica widzów podjęła niedawno inną decyzję, dziś witalibyśmy z nią Dwójce niektóre z poranków. Ale Barbara Kurdej-Szatan nie zdecydowała zmierzyć się z wyzwaniem, jakie jej zaproponowano. Dziś Pytanie na śniadanie prowadzi kto inny. Czy aktorka żałuje? Nie. „Długo zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam, odrzucając propozycję prowadzenia Pytania na śniadanie. Nie wiedziałam, czy to dobry ruch wizerunkowo. Ostatecznie chciałam, by ludzie nie postrzegali mnie tylko jako prezenterki - a do tego zmierzało. Bałam się, że zatrę jakąś granicę. Wolałam zaangażować się w aktorstwo”, powiedziała nam.

Telewizja Polska długo namawiała aktorkę… „Zadzwoniono do mnie jeszcze raz, by zapytać, czy na pewno nie jestem zainteresowana. Ale spotkałam się z pełnym zrozumieniem mojej decyzji. Ja wciąż jestem chętna, by prowadzić koncerty czy programy – coś, co trwa chwilę. Ale Pytanie na śniadanie to zupełnie inny format”, usłyszeliśmy przed kamerą VIVY.pl.

Czytaj też: Celine Dion zaskoczyła wszystkich i pojawiła się na gali Grammy 2024. Dostała owacje na stojąco

Artur Zawadzki/REPORTER

Twoja twarz brzmi znajomo z Basią Kurdej-Szatan. Aktorka o równowadze

W ostatnich miesiącach priorytetami dla niej były teatr i rodzina. Taki obrót spraw pozwolił Barbarze Kurdej-Szatan dotrzeć do miejsca, w którym czuje się idealnie. „Różne mam momenty w artystycznym życiu. Rok temu nagrałam serial dla Polsatu, a w ostatnich miesiącach może było mnie mniej na ekranie, ale miałam tak wiele spektakli, że i tak trudno mi było znaleźć czas na cokolwiek. Na szczęście w niektórych mam zmienniczki, bo nie dałabym radę zagrać każdej sztuki tak, żeby jeszcze był czas dla rodziny. Osiągnęłam równowagę. Wszystko dobrze u mnie”, powiedziała Rafałowi Kowalskiemu z VIVY.pl.

„Czuję, że wszystko jest bez ciśnienia i presji. Kiedyś myślałam, że muszę coś wziąć, bo to już nigdy nie wróci. A dzisiaj zastanawiam się dłużej i często mówię, że jednak dziękuję”, dodała, nawiązując do tematu odrzuconego etatu w TVP.

Zamiast tego aktorka postanowiła zaangażować się w specjalną edycję show Polsatu Twoja twarz brzmi znajomo. Sprawdźcie na górze strony, co nam o nim powiedziała.

Reklama

Zobacz także: Syn poszedł w jego ślady, córka jak ognia unika mediów. Mało kto wie, że Marian Opania ma dwójkę dzieci

Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama