"Wiedźmin 3" nominowany w USA. To najlepszy scenariusz gry wideo na świecie?
Gra "Wiedźmin 3: Dziki Gon" została doceniona przez prestiżową Gildię Scenarzystów Amerykańskich. Organizacja z Los Angeles nominowała polską produkcję wraz z trzema hitami z USA. O tym, czy "Wiedźmin 3" wygra, dowiemy się 13 lutego.
Organizacja Writers Guild of America, zrzeszająca scenarzystów telewizyjnych i filmowych w Hollywood, ogłosiła nominacje do nagrody Outstanding Achievement in Videogame Writing, przyznawanej grom wideo z najlepszą historią, scenariuszem, dialogami itd. Wśród czterech najlepszych na świecie znalazła się produkcja polskiego studia CD Project RED - "Wiedźmin 3: Dziki Gon".
Już sama nominacja jest dużym wyróżnieniem. Gildia Scenarzystów Amerykańskich to branżowe i bardzo poważane środowisko najlepszych scenarzystów ze Stanów Zjednoczonych, których zdanie jest bardzo szanowane. Organizacja nagradza również scenariusz filmów fabularnych, które często później dostają Oscara.
Co ciekawe, by w ogóle zostać wyróżnionym, trzeba spełnić szereg wymogów, w tym być członkiem Videogame Writers Caucus oraz wykazać się "wybitną pracą". Jury skrupulatnie wybiera najlepsze projekty i nie ma taryfy ulgowej - jeśli w danym roku żadna gra nie reprezentowałaby wysokiego poziomu, nagroda nie zostałaby w ogóle przyznana.
"Wiedźmin 3: Dziki Gon" (głównym scenarzystą jest Marcin Blacha) o nagrodę Outstanding Achievement in Videogame Writing będzie walczył z trzema tytułami z USA: "Assassin’s Creed: Syndicate", "Pillars of Eternity" i "Rise of the Tomb Raider".
Wyniki poznamy 13 lutego.
Nasz największy towar eksportowy
Na fenomen i sukces "Wiedźmina" składa się wiele rzeczy. Jedną z nich jest zaskakująca i wielowątkowa fabuła. Gra to opowieść o wojowniku Geralcie z Rivii - pogromcy potworów, który przyjmuje największy kontrakt swojego życia: musi odnaleźć Dziecko Przepowiedni, żyjącą broń, zdolną zniszczyć świat. Fabuła została oparta na cyklu kultowych powieści Andrzeja Sapkowskiego i ta słowiańskość w ujęciu fantastyki w "Wiedźminie" dla zachodniego gracza jest czymś innym na tle identycznych produkcji z ratującymi świat szlachetnymi robotami i komiksowymi złoczyńcami.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że grając w "Wiedźmina" nie tylko przeżywamy historię, ale również to my ją współtworzymy. Stajemy się częścią tego świata, który jest wiarygodny i dojrzały - jest tam i seks, i problemy, które rozumie każdy, i pełnokrwiści, niejednoznaczni bohaterowie. Nic dziwnego, że odkąd w maju tego roku gra się ukazała, święci same triumfy. Jeszcze przed premierą zdobyła ponad 200 nagród, a gracze z całego świata w przedsprzedaży zamówili milion egzemplarzy. Tylko w ciągu pierwszych sześciu tygodni sprzedano 6 mln egz.
Gra, której produkcja trwała 3,5 roku i pochłonęła 306 mln zł, stała się naszym największym towarem eksportowym. A CD Projekt RED pracuje już nad następcą - "Cyberpunk 2077", która, choć zupełnie inna, będzie wzorowana na założeniach, które sprawdziły się w "Wiedźminie".
Czytajcie także: "Wiedźmin 3" najlepszą grą roku na świecie. Wielki sukces Polaków w Londynie