Oddany mąż i ojciec, wspaniały przyjaciel, ulubieniec widzów... Taki był Paweł Królikowski
Lubiany aktor obchodziłby dziś 60. urodziny
- Redakcja VIVA!
Kiedy wyznał, że zmaga się z chorobą neurologiczną, cała Polska kibicowała mu w powrocie do zdrowia. Paweł Królikowski, uwielbiany przez wielu aktor, odszedł 27 lutego 2020 roku po długiej i trudnej walce o odzyskanie sprawności. Dziś obchodziłby 60. urodziny...
Paweł Królikowski wspomnienie
Niepokojące doniesienia o złym stanie zdrowia Pawła Królikowskiego pojawiły się jeszcze w 2015 roku. Do szpitala trafił dzięki namowom żony, Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej, którą zaniepokoiło gorsze samopoczucie męża. Wtedy okazało się, że doszło do pęknięcia tętniaka w mózgu i aktor przeszedł poważną operację neurochirurgiczną.
W 2019 roku nastąpił nawrót choroby, a doniesienia mediów zaniepokoiły fanów. Aktor ujawnił prawdę w pierwszym odcinku 12. sezonu show Twoja Twarz Brzmi Znajomo, w którym był jurorem. „Okazało się, że moje zdrowie nie było okej. Musiałem więc coś z tym zrobić, spotkałem ludzi w Szpitalu Bródnowskim, w szpitalu koło Zgierza i tam mi uratowali życie, uratowała mi życie moja żona i uratował mi życie mój profesor Ząbek. Okazało się, że mogę żyć, że mogę z wami się spotykać”, powiedział wtedy.
Niestety, w tym samym roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, ponownie trafił do szpitala. W styczniu zeszłego roku Paweł Królikowski przeszedł kolejną operację. Rodzina nie ujawniała szczegółów, ale wszyscy wierzyli, że uda mu się pokonać chorobę...
ZOBACZ TEŻ: Pierwsza rocznica śmierci Pawła Królikowskiego. „Minął już rok bez Ciebie. Tęsknię”
Paweł Królikowski obchodziłby 60. urodziny
Pożegnanie Pawła Królikowskiego
Fani uwielbiali Pawła Królikowskiego. Podbił serca widzów serialową postacią Kusego z Rancza, ale podobał im się również w roli sprawiedliwego jurora z programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Przyjaciele i najbliżsi cenili jego oddanie, dobroć i poczucie humoru. „Tato zawsze potrafiłeś obrócić w żart każdą sytuację, w końcu urodziłeś się w prima aprilis. Może wkrótce się spotkamy, w końcu w Polsce jest koronawirus. Ale tak jak uczyła nas mama, myjemy rączki. Możesz spać spokojnie”, żegnał go syn Antoni Królikowski.
„[...] Dziękuję ci w imieniu kochającej żony Gosi i twoich małych Królików za wszystko. Za to, że nauczyłeś nas uśmiechać się do świata i do ludzi, pokazałeś, jaki piękny potrafi być ten świat i że warto być jego dobrą częścią. Nie było dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Każdego dnia przypominałeś, żeby chciało nam się chcieć i udowadniałeś, że chcieć to móc”, dodał. „Jesteś doskonałym aktorem, ale nigdy nie pokazywałeś mi jak grać, pokazywałeś jak żyć”.
„Zawsze umiałeś dostrzec we wszystkim coś szczególnego. Umiałeś pięknie to uchwycić, określić, zaskakująco spuentować. [...] Mam głębokie podejrzenie, że może byłeś czarodziejem, byłeś naszym drogowskazem, bohaterem, fajnym ludzkim bohaterem”, wspominał brata wzruszony Rafał Królikowski.
Paweł Królikowski odszedł 27 lutego 2020 roku.