Reklama

Aktorka, ikona stylu, ale przede wszystkim... żona i matka. Małgorzata Kożuchowska kończy dziś 50 lat. Choć szerszej publiczności dała się poznać jako Hanka Mostowiak w „M jak miłość”, szybko udowodniła, że nie można tak łatwo jej zaszufladkować. Natalia Boska w „Rodzince.pl”, Maria Okońska w „Prawie Agaty”, Monika Borecka w „Drugiej szansie”, Helena Ruś w „Plagach Breslau” czy Renata w „Dlaczego nie!” – to tylko niektóre z jej ról. Jaką metamorfozę przeszła przez lata? Tego dowiesz się z naszego materiału wideo!

Reklama

Małgorzata Kożuchowska - metamorfoza

Nie bała się eksperymentować z fryzurami i stylizacjami. Czasem szokowała, częściej zachwycała, wyznaczała trendy i przecierała modowe szlaki. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że jest ikoną.

Od ponad 12 jest Małgorzata Kożuchowska jest szczęśliwą żoną dziennikarza Bartłomieja Wróblewskiego. 10. października 2014 spełniło się ich wielkie marzenie. Wówczas powitali na świecie synka, któremu nadali imiona Jan Franciszek. Od tamtej pory ich życie zmieniło się o 180 stopni. Jak przyznaje aktorka, przewartościowała sobie wszystko i rodzina to dla niej obecnie niekwestionowany priorytet.

„Ja już jestem w innym momencie życia. I bardzo mi się ono podoba. Od 11 lat jestem mężatką, mój syn ma pięć lat i, jak wspominałyśmy, od 25 lat jestem aktorką. I nie zastanawiam się, jak zabłysnąć, a raczej jak dopilnować proporcji, by pogodzić bycie żoną i matką z zawodem, który wymaga poświęceń. Jeszcze 10 lat temu aktorstwo to było moje status quo, coś najważniejszego i pierwszego przed wszystkim innym. Być albo nie być. Życiowa misja. Droga i cel. Wydawało mi się, że bez grania nie istnieję, i wszystko temu podporządkowałam. Dopiero gdy zostałam mamą, okazało się, że jeszcze nie wiedziałam o sobie wszystkiego”, podkreślała w rozmowie z Katarzyną Przybyszewską-Ortonowską dla „VIVY!” w grudniu 2019 roku.

Czytaj także: Małgorzata Kożuchowska opublikowała zdjęcie z mamą. Już wiemy po kim odziedziczyła urodę

Zapewniła przy tym, że macierzyństwo całkowicie ją odmieniło.

„Dało mi prawdziwe poczucie sensu. W chwilach, gdy nie udaje mi się coś, na co liczyłam, coś nie wypaliło, kolejna rola przeszła mi koło nosa, wiem, że gdybym nie miała dziecka, mogłabym popaść w rozgoryczenie. A teraz patrzę na synka, jak się wspaniale rozwija, rośnie i myślę: Gośka, przecież to on jest twoją przyszłością! Masz komu przekazać to, co w tobie najlepsze, podzielić się z nim doświadczeniem. To jest twój sens! A swoją drogą bardzo jestem ciekawa, jak on to wszystko kiedyś wykorzysta, jaki będzie. I kim będzie”, zastanawiała się.

Jak Małgorzata Kożuchowska zmieniła się z biegiem lat? Tego dowiesz się, oglądając powyższy materiał wideo.

Reklama

Czytaj także: Metamorfozy roku! Tak Misiek Koterski i Małgorzata Kożuchowska zmienili się dla roli

Reklama
Reklama
Reklama