Reklama

Nieustająco aktualny temat transakcji, niezmienne śmieszące ludzkie przywary i wady, refleksyjna opowieść o ludzkiej samotności i poszukiwaniu bliskości. Jak przetrwać w świecie, który jest sztuczny i zakłamany?

Reklama

Polecamy też: „Mr. Gaga” tak ekscytującego dokumentu o tańcu jeszcze nie było! Zobacz!

„Niewiarygodne zdarzenie w dwóch aktach”, jak autor nazwał OŻENEK – to prawdziwa teatralna uczta. Możecie nam zaufać - widzieliśmy i jesteśmy zachwyceni! Premiera odbyła się w sobotę 11 marca. Zapewne na wielu serwisach zobaczycie relacje z czerwonego dywanu z tego wydarzenia i zdjęcia gwiazd, które w nim uczestniczyły. My chcielibyśmy pokazać Wam kulisy powstawania takiego spektaklu, jego fragmenty i zachęcić Was do wybrania się do Teatru 6. piętro. Z jego aktorami i pracownikami spędziliśmy kilka godzin, zastanawiając się, jak wyglądają kostiumy, garderoby, scenografia czy światło. Zadawaliśmy dużo pytań: dlaczego akurat OŻENEK? Jak długo przygotowuje się premierę? Co aktor robi na chwilę przed wyjściem na scenę? Czy w teatrze jest miejsce, w którym można się... przespać, żeby zregenerować siły?

Zobaczcie, co o spektaklu sądzi Anna Dereszowska - tu w roli seksownej swatki czy Czarek Pazura, dla którego ta rola jest dużym wyzwaniem a jak przyznaje, w jego wieku niełatwo o kolejne kreatywne wyzwania. Piotr Głowacki rozwodzi się nad okrucieństwem Gogola, a Paulinie Chruściel najlepiej przygotowuje się do spektaklu w teatralnej toalecie...

Siłą OŻENKU jest cała kolekcja postaci, które na stałe wpisały się w światową tradycję teatru komedii. W roli podstarzałego kawalera Podkolesina zobaczymy Michała Żebrowskiego. Podejrzanie atrakcyjną pannę na wydaniu zagra Paulina Chruściel. Z brawurowymi rolami swatów zmierzą się Anna Dereszowska oraz Piotr Głowacki. Ponadto na scenie ujrzymy feerię brawurowych kreacji, z gwiazdami polskiej komedii na czele: Joanną Żółkowską, Januszem Chabiorem, Cezarym Pazurą i Cezarym Żakiem.

Reżyserem spektaklu jest Andrzej Bubień, powracający do Teatru 6. piętro po sukcesie, jaki odniosła tu jego inscenizacja WUJASZKA WANI Antona Czechowa.

Jeśli nasz materiał zachęcił Was do obejrzenia przedstawienia informujemy, że będzie grany każdego miesiąca aż do połowy lipca. Śpieszcie się! Pierwsze dwadzieścia spektakli zostało już wyprzedanych.

Twórcom gratulujemy i chciałoby się rzec: połamania nóg, ale zważywszy na to ,że spektakl opiera się w dużej mierze na ciągłym skakaniu i wygibasach, może należałoby jedynie życzyć powodzenia. Dyrektorowi Michałowi Żebrowskiemu dziękujemy za zaproszenie do jego teatru i życzymy dalszych sukcesów.

Polecamy też: Polsko-czesko-słowacka wersja „Bridget Jones’’. A w niej Michał Żebrowski i Paweł Deląg. Kogo zagrają?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama