Reklama

Kris Adamski musi pożegnać się z produkcją Twoja twarz brzmi znajomo. Świetny choreograf otrzymał kilka dni temu informację, że nie będzie pracował przy kolejnej edycji show. To decyzja władz stacji, którzy chcą na różne sposoby odświeżyć format. Głos w sprawie zabrał Krzysztof Ibisz.

Reklama

Krzysztof Ibisz o zwolnieniu Krisa Adamskiego. Tak go wspomina

Przy okazji spotkania VIVY.pl z Krzysztofem Ibiszem zapytaliśmy, jak zapamiętał współpracę z Krisem Adamskim: „Bardzo dobrze mi się z nim współpracowało. Bo Kris potrafi - ze swoimi latami doświadczeń jako wyjadacz choreograficzny - dać klucz do postaci. Czyli wystarczyło jedno słowo, jeden gest i ja wiedziałem, jak tę postać złapać. Nie musieliśmy ćwiczyć stu godzin. Miał takie myki słowne, które ja jako aktor zawodowy, od razu rozumiałem”, usłyszeliśmy przed kamerą.

A jak prezenter ocenia to, że choreograf nie będzie już tworzył show Twoja twarz brzmi znajomo? „Mam nadzieję, że do zobaczenia z Krisem w kolejnych projektach. Jeśli chodzi o Twoją twarz, to nie znam kulis, nie wiem, jak to się stało. Ale nie oceniam decyzji moich szefów, mają do niej prawo. Ja jestem dziennikarzem telewizji Polsat, a oni decydują, jaki projekt komu chcą oddać. Mają do tego święte prawo”, powtórzył Krzysztof Ibisz.

„Zamknięcie jednych drzwi najczęściej otwiera nowe. Chociaż czasami się na początku tego nie spodziewamy”, dodał. Na co i my mam nadzieję.

Czytaj też: W Niemczech gra w serialach. W Polsce nagrywa płyty i pisze teksty. Kim jest Vito Bambino?

AKPA

Kris Adamski o swoim zwolnieniu

Przypomnijmy, co o nieprzedłużeniu kontraktu z Polsatem mówił sam Krzysztof Adamski. Choreograf nie krył zaskoczenia. „Zwolnienie mnie przypominało rozstanie starych, dobrych kochanków: "Słuchaj, byłeś świetny, zrobiłeś dobrą robotę i zapracowałeś na nasz sukces. Dzięki tobie mamy najlepszy program, rekord oglądalności, ale pewne formaty się wyczerpują, potrzebujemy zmian, świeżego oddechu..." Czyli było świetnie, ale już cię nie kocham”, mówił Faktowi.

Czytaj także: Widzowie pokochali ją za rolę Lermaszewskiej w serialu "Dom". Jak potoczyły się losy Heleny Kowalczykowej?

„Nie czuję żadnej porażki, bo 2 tygodnie wcześniej na spotkaniu całej ekipy "Twoja twarz brzmi znajomo" Edward Miszczak ogłosił, że mamy rekord oglądalności, prawie 2 miliony widzów, gdy inne programy mają po 800 tysięcy. Mnie też osobiście dziękował, więc poniedziałkowe spotkanie było zaskoczeniem”, dodawał.

Reklama

Trzymamy kciuki za Krisa Adamskiego.

Reklama
Reklama
Reklama