Jak sztuczna inteligencja zrewolucjonizowała świat beauty?
Oto najnowsze technologie w służbie piękna
Pandemia wywróciła nasze życie do góry nogami i sprawiła, że na wiele rzeczy spojrzeliśmy inaczej. Przykładem może być choćby znaczny spadek wykorzystania testerów kosmetycznych w sklepach, bo przestały być one postrzegane jako w pełni bezpieczne. Zamiast tego częściej decydowaliśmy się na zakupy on-line, które… nie zawsze były trafione. Dlatego w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku pojawiły się dziesiątki aplikacji wykorzystujących sztuczną inteligencję i wirtualną rzeczywistość, które stały się integralnymi składnikami rozwoju branży kosmetycznej. To dzięki nim marki z kategorii beauty mogą zapewnić konsumentom zindywidualizowane programy pielęgnacji skóry i produkty kosmetyczne dostosowane do ich konkretnych potrzeb. A właśnie podejście indywidualne jest tutaj kluczem do sukcesu. Jak dużym? Według najnowszego raportu z badań rynkowych przeprowadzonego przez InsightAce Analytic globalny rynek sztucznej inteligencji (AI) w branży kosmetycznej ma w 2030 roku osiągnąć wartość 13,34 miliarda dolarów!
ZOBACZ TAKŻE: Poznaj najskuteczniejsze metody na przebarwienia, które proponują dermatolodzy
Sztuczna inteligencja w świecie kosmetycznym
Czym tak naprawdę jest sztuczna inteligencja? „Celem AI jest naśladowanie procesów myślowych, takich jak: uczenie się, rozumienie, planowanie, rozwiązywanie problemów, podejmowanie decyzji i adaptacja do zmieniających się sytuacji. Systemy AI wykorzystują zaawansowane algorytmy, modele matematyczne oraz technologie z zakresu uczenia maszynowego (machine learning), przetwarzania języka naturalnego (natural language processing), rozpoznawania wzorców (pattern recognition) i wiele innych. Te metody umożliwiają komputerom analizowanie danych, wyciąganie wniosków, znajdowanie wzorców i podejmowanie decyzji na podstawie zgromadzonej wiedzy. W branży kosmetycznej sztuczna inteligencja znajduje zastosowanie w wielu różnych obszarach, mając na celu zwiększenie efektywności, personalizacji i interakcji z klientami”, mówi Oliwia Czarnocka, rzecznik patentowy, szef zespołu mechaniki, elektroniki, ICT w kancelarii JWP Rzecznicy Patentowi. O popularności tych technologii może świadczyć fakt podwajającej się co cztery lata liczby nowych zgłoszeń w tej kategorii w ramach branży beauty, a także to, że duże brandy kosmetyczne, na przykład takie jak L’Oréal, przejmują firmy specjalizujące się w rozszerzonej rzeczywistości i sztucznej inteligencji, choćby giganta ModiFace. Większość tak zwanych dużych graczy ma także własne zespoły badawcze zajmujące się wykorzystaniem nowych technologii. W branży beauty przekłada się to bezpośrednio na kilka elementów.
Sztuczna inteligencja w makijażu - aplikacje i wirtualne przymierzalnie
Najpopularniejszym są tak zwane wirtualne przymierzalnie, a więc aplikacje i urządzenia ułatwiające dobór konkretnego odcienia kosmetyku – dotyczy to zarówno makijażu, jak i koloryzacji czy stylizacji włosów. Do najpopularniejszych należą Virtual Try On L’Oréal, Virtual Artist marki Sephora i Beauty Mirror firmy Douglas, które pomogą wybrać cień, róż, pomadkę czy błyszczyk bez wychodzenia z domu. Doskonałą renomę ma także E-shade finder do dopasowania podkładu od Lancôme. Technologia wykorzystana w tej aplikacji bazuje na najszerszej bazie kolorystycznej występującej we wszystkich populacjach na całym świecie. Dlatego dobierze kosmetyk bezbłędnie. A to bywa jednym z największych wyzwań w kwestii makijażu, z jakimi muszą sobie radzić kobiety na całym świecie.
Inteligentne urządzenia do makijażu
O krok dalej poszła marka Yves Saint Laurent, która wymyśliła razem z PERSO urządzenie do domowego użytku Rouge Sur Mesure, które tworzy indywidualne kolory szminki w czasie rzeczywistym, dając użytkowniczkom tysiąc odcieni do wyboru. Wystarczy dokupić do niego cartridge kolorystyczne (do wyboru kilka gam kolorystycznych) i ściągnąć aplikację, która może dobrać kolor pomadki na kilka sposobów, między innymi skanując kolor sukienki, którą akurat masz na sobie. To się nazywa makijaż przyszłości! Urządzenie z podstawowymi cartridge’ami kosztuje 440 dolarów, a więc około 2000 złotych i na razie można je zamówić tylko on-line na globalnej stronie marki. Za to w Polsce marka daje możliwość skorzystania z podium Drop The Look, na którym można przetestować wirtualny serwis wspierany przez sztuczną inteligencję AI – Make up Stylist. Dzięki niemu zobaczysz, jak będziesz wyglądać w make-upie wybranym z aż 120 różnych looków zaprojektowanych przez makijażystów YSL.
Nie można także zapominać o ChatGPT, który pomoże znaleźć spersonalizowaną odpowiedź także na pytania dotyczące makijażu. Możesz spytać o to, jak wykonać makijaż smoky eyes lub co zrobić, by szminka przetrwała na ustach przez całą noc. Odpowie bezbłędnie, bo korzysta z danych zbieranych na całym świecie i ma naprawdę ogromną wiedzę. Jeśli jednak chodzi o zaawansowaną pielęgnację, to polecamy inne nowatorskie rozwiązania, których możliwości przenoszą nas na zupełnie nowy poziom.
Więcej o sztucznej inteligencji w świecie kosmetyków i o trendach w urodzie przeczytasz w najnowszym wydaniu magazynu VIVA! Moda.