Reklama

Ostatnio, Hailey Baldwin i Justin Bieber zapozowali do pierwszej wspólnej okładki, a także podzielili się z fanami intymnymi szczegółami dotyczącymi ich w związku. Para wyznała, że z seksem czekała do ślubu, jednak modelka już wcześniej zaczęła się do tego przygotowywać, zażywając tabletki antykoncepcyjne. Jak często w bywa w tym przypadku, przyjmowanie tabletek źle wpłynęło na jej cerę. Baldwin znalazła jednak metodę, która uporała się ze zmianami skórnymi. Poprawę stanu swojej cery zawdzięcza… kremowi do niemowlęcej pupy!

Reklama

Sekret pięknej skóry Hailey Baldwin

„Czasami, tak jak w przypadku hormonów, nie można tego kontrolować (…) Przez kilka ostatnich miesięcy zażywałam tabletki antykoncepcyjne, których nigdy wcześniej nie próbowałam. To bardzo wpłynęło na moje hormony i pogorszyło stan mojej cery” – powiedziała Hailey w rozmowie z portalem Refinery 29.

Jakkolwiek śmieszne może wydawać się stosowanie kremu do niemowlęcej pupy w pielęgnacji twarzy, sposób Hailey naprawdę działa. Takie produkty zawierają dekspantenol, alatonina oraz witaminy A i E, które szybko i skutecznie poprawiają stan skóry, nawilżając ją, łagodząc i lecząc rany po niedoskonałościach.

„Zauważyłam, że krem do pielęgnacji pupy niemowlaka świetnie leczy i niweluje czerwony kolor (…) Jeżeli pomyślisz o jego właściwym zastosowaniu, to używanie go do pielęgnacji twarzy nabiera sensu. Ten produkt doskonale działa także na worki pod oczami.” – dodała Baldwin.

Reklama

Przy wyborze kosmetyków do pielęgnacji warto patrzeć na to, co znajduje się w jego składzie, a nie sugerować się tym co mówi etykieta. Czasami odpowiednie produkty do naszej skóry wcale nie znajdują się w dziale ,,do twarzy". Próbowaliście metody Hailey?

Annie Leibovitz dla Vogue
Materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama