Lily Collins powiedziała adieu swojej fryzurze z serialu „Emily w Paryżu”
Tuż przed premierą drugiego sezonu zdecydowała się na ostre cięcie
Już za kilka tygodni, 22 grudnia 2021, premiera drugiego sezonu uwielbianego przez widzów Netflixa serialu Emily w Paryżu. Tuż przed nią Lily Collins, odtwórczyni tytułowej roli Emily postanowiła zmienić look i pożegnała się charakterystyczną dla siebie fryzurą z przedziałkiem, a postawiła na grzywkę. Jak teraz wygląda?
ZOBACZ TAKŻE: Pierwszy zwiastun Emily w Paryżu 2 już jest! Co czeka bohaterkę tym razem?
Lily Collins w długiej grzywce
Lily Collins, także dzięki roli w serialu Emily w Paryżu, doskonale wie, co jest modne i na które trendy stawiać. Dowodem na to jest także jej nowa fryzura – niezwykle modna tej jesieni i zimy długa grzywka w stylu shaggy. Trzeba też przyznać, że to typowe dla Francuzek uczesanie, które uwielbiają takie efektowne grzywki.
Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcie Emily wtopie w czarno-białe paski by stwierdzić, że wygląda na nim jak rodowita Paryżanka.
Ale fryzura ta daje jej wiele możliwości stylizacji. Włosy może nosić związane jak powyżej lub rozpuszczone, jak podczas promocji serialu Emily w Paryżu 2 w Waszyngtonie:
ZOBACZ TAKŻE: Wiedzieliście, że istnieje fryzura poprawiająca rysy twarzy?
Co ciekawe LiLy Collins wrzuciła właśnie zdjęcia Vogue Kong Kong, na której widać ją w peruce w stylu shaggy, z podobną grzywką, jaką może się teraz pochwalić! To może oznaczać, że na tych zdjęciach widzimy oryginalną inspirację do jej metamorfozy.
Naszym zdaniem kierunek jest bardzo słuszny, ale cieszymy się, że Lily Collins wybrała spokojniejszy i bardziej kobiecy wizerunek niż ten zaproponowany przez stylistów Vogue'a. Ale doceniamy też zdolność zmiany Lily - jest prawdziwym kameleonem.
Jak Wam się podoba?