Kleopatra wiedziała, jak dbać o urodę. Kąpiel w mleku była tylko jednym z jej sekretów
Co jeszcze?
Według historycznych zapisków Kleopatra była jedną z najpiękniejszych kobiet w historii. „Rozkoszą było patrzeć na nią i słuchać jej słów. Nic dziwnego, że łatwo ujarzmiała każdego” pisano o niej w kronikach. O jej urodzie pisano także poematy, a sposoby na piękną skórę, z których korzystała, są stosowane do dziś. Dlatego przypominamy królewską rutynę pielęgnacyjną.
ZOBACZ TAKŻE: Cesarzowa Sisi cierpiała na anoreksję, a na pielęgnację włosów poświęcała trzy godziny dziennie
Pielęgnacja skóry Kleopatry
Kleopatra przez całe życie przestrzegała kilku zasad, dzięki którym miała piękną, gładką i pachnącą skórę:
- myła twarz kilka razy dziennie, a używała do tego oliwy wymieszanej z kredą lub cytryną
- po myciu przemywała skórę octem jabłkowym (odpowiednikiem dzisiejszego toniku z kwasami aha)
- jako maseczkę chętnie nakładała na skórę miód, który ma właściwości odżywcze i antybakteryjne
- skórę wygładzała peelingiem na bazie soli z dodatkiem oliwy
- bardzo często stosowała wodę różaną (ma silne działanie przeciwstarzeniowe i kojące)
- kąpała się w mleku z dodatkiem soli morskiej , oliwy o działaniu nawilżającym i aromatycznych kwiatów
- do depilacji stosowała mieszankę ogórka, gumy, oleju i soku z jaworu, zmieszanych z gotowanymi i zmiażdżonymi ptasimi kośćmi
- aby zapobiegać brzydkiemu zapachowi potu używała naturalnego dezodorantu uzyskiwanego z karobu wymieszanego z olejkami eterycznymi
ZOBACZ TAKŻE: Królewskie sekrety urody Marii Antoniny
Makijaż i fryzura Kleopatry
Jednak Kleopatra słynęła nie tylko ze zjawiskowej skóry, ale także z perfekcyjnego makijażu i pięknych, gęstych i ciemnych włosów. Okazuje się, że i na to miała sprawdzone triki. Niestety większość z nich jest w dzisiejszych czasach zupełnie zapomniana, ale warto wiedzieć, jakimi metodami uzyskiwała tak spektakularny wygląd.
Do farbowania włosów używała henny lub mieszanki z jagód jałowca, oleju i dwóch roślin, których historycy niestety nie mogli zidentyfikować. Oprócz tego olejowała włosy oliwą z oliwek. Paznokcie także pokrywała henną, co nadawało im bordowy kolor.
A jeśli chodzi o makijaż, to mieszano dla niej ochrę z tłuszczem, która zastępowała współczesną pomadkę. Z kolei do przyciemniania brwi i rzęs, a także do makijażu powiek stosowała siarczek antymonu.
W kwestii perfum była wierna olejkowi różanemu i olejkowi pozyskiwanemu z jaśminu.
Podziwiamy ją za to, jak wiele czasu poświęcała swojej urodzie mimo, że zabiegi nie należały do najłatwiejszych. My cieszymy się, że w dzisiejszych czasach pielęgnacja i makijaż jest jednak znacznie prostsza i przyjemniejsza!