Karolina Ferenstein-Kraśko zawsze była szczupła i bardzo wysportowana. W pewnym momencie swojej kariery sportowej spędzała w siodle nawet 10 godzin dziennie. To jednak zmieniło się odkąd w większym stopniu zajmuje się domem, stadniną, dziećmi i pisaniem książek. Pandemia też nie działa zbyt motywująco do ruchu i wszelkich aktywności. Dlatego żona Piotra Kraśki postanowiła wziąć się za siebie i zrzucić zbędne kilogramy. Już straciła 7 kg, a to dla niej dopiero początek drogi! Jaki ma przepis na sukces?
Dieta Karoliny Ferenstein-Kraśko
Karolina Ferenstein-Krasko nie należy do osób, które mało się ruszają czy zupełnie nie ćwiczą. Regularnie jeździ konno (nawet 2 godziny dziennie), pływa, a zimą nawet morsuje.
Do tego codziennie spędza czas z dziećmi, co też świetnie spala kalorie:
Dlaczego więc przytyła? Wyjaśniła to bardzo dokładnie w swoim poście na Instagramie:
„Odkąd zmieniłam tryb życia z zawodowego jeźdźca, który trenował po 10 godzin dziennie wydatek energetyczny dla organizmu jest absolutnie nie porównywalny z niczym🙈Organizm to taki instrument, który się przyzwyczaja i nie chce już później inaczej myślę, że może to potwierdzić wielu byłych sportowców!!! Dzisiaj to jest 1-2 godziny dziennie treningu... urodziłam troje dzieci, zamieniłam parkur na komputer, planowanie i przygotowywanie zawodów jeździeckich, różne projekty, zajmowanie się @galkowoskferensteinow , pisanie książek, praca w mojej firmie @kfgroup_official to również bardziej tryb biurowy🙈”, tłumaczy.
Naszym zdaniem wygląda świetnie, ale rozumiemy, że ma swoje ważne powody, by wyglądać jeszcze lepiej:
„Strój jeździecki nie wybacza nadprogramowych kilogramów, a ja właśnie dlatego tak rzadko Wam pokazuje swoją całą sylwetkę bo uważam, że moja słabsza forma zaburza ten piękny obraz jakim jest jeździec w siodle! (...) Moje marzenie, może się spełnić, żeby wystąpić na parkurze w białych bryczesach i wyglądać równie zgrabnie jak moja kara piękna Osi! 🙈 Widzę światełko w tunelu !!” zapewnia.
Na jakiej jest diecie, że osiąga tak świetne rezultaty? Okazuje się, że kluczem do sukcesu jest dieta pudełkowa, która zostaje dostarczona pod drzwi domu codziennie rano i zapewnia odpowiednią do aktywności liczę kalorii:
Pierwszy raz się nie głodzę, a jem 5 regularnych niskokalorycznych posiłków dziennie! (...) Kolejne moje plany to wywiad dietetyczny i badania pod okiem mojej koleżanki amazonki @galopem_do_zdrowia aby utrzymać efekt !!!
To bardzo mądre podejście, które w pełni popieramy, bo najłatwiej jest osiągnąć efekt jo-jo kiedy nie pomyśli się o mądrej diecie już po utracie założonych kilogramów.
Robię to tylko dla siebie i tym razem dam radę !!! Wiem, że to nie jest jeszcze spektakularna metamorfoza ale ja już czuje się lepiej!, zapewnia pod postem.
My kibicujemy, by Karolina Ferenstein-Kraśko osiągnęła swoją wymarzoną sylwetkę i spełniła marzenie o występie w białych bryczesach. I też powoli bierzemy się za wybór najmądrzejszej diety. W końcu do wiosny już niedaleko!