Reklama

Księżna Meghan zanim została narzeczoną księcia Harry'ego uznawana była przez wielu za ikonę stylu. Od początku swojej kariery, a szczególnie od momentu, gdy zagrała jedną z głównych ról w serialu W garniturach wiele kobiet bacznie obserwowało to, w jaki sposób się ubiera i jak maluje. Największe wrażenie robiły i robią nadal jej niesamowicie długie rzęsy, które wyglądają jak przedłużane metodą 1:1. Ale okazuje się, że za ich wyglądem stoi zupełnie inna, w dodatku znacznie prostsza metoda!

Reklama

Długie rzęsy księżnej Meghan: tusz czy odżywka?

Tuszu księżna Meghan też używa, ale on tylko wzmacnia kolor i delikatnie podkręca rzęsy. Za to za ich długość odpowiada zupełnie inny kosmetyk – to odżywka do rzęs Revitalash Advanced, którą od dawna wymieniała wśród swoich ulubionych produktów do makijażu. Jak działa? Przede wszystkim wzmacnia rzęsy i sprawia, że rosną mocniejsze i dłuższe. Jej formuła zawiera opatentowany BioPeptin Complex oraz najwyższej jakości wyciągi roślinne, a także m.in. peptydy, lipidy, biotyna i pentanol. Co ciekawe, formuła tego produktu została opracowana pierwotnie przez lekarzy okulistów z myślą o pacjentach po chemioterapii (na raka cierpiała bowiem założycielka całej marki). Dopiero potem stała się absolutnym hitem wśród kobiet na całym świecie!

Okazuje się, że Meghan ma na punkcie tego produktu prawdziwą obsesję, co zdradziła jej koleżanka w wywiadzie dla Life&Style:

Powiedziała, że stała się dla niej więcej niż obsesją i że jej rzęsy stały się tak długie, że sztuczne nie były jej potrzebne nawet na ekranie! Tak samo było na ślubie z Harrym.

Reklama

Kosmetyk, który gwarantuje taki efekt nie jest tani – za małe, 3,5 ml opakowanie trzeba zapłacić aż 499 zł! Ale musimy przyznać, ze jest on bardzo wydajny. I robi dokładnie to, co obiecuje. A która z nas nie chciałaby mieć rzęs jak księżna Meghan?

East News
Reklama
Reklama
Reklama