Reklama

Dominika Gwit od lat zmaga się z nadwagą i efektem jo-jo po kolejnych dietach, a mimo to mówi, że dobrze czuje się w swoim ciele. Musi jednak walczyć ze strasznym hejtem w internecie, na który trudno jest się uodpornić. Ale aktorka, także dzięki wsparciu męża, który kocha jej pełne kształty, jest na nie odporna. „W związku z tym, że jestem gruba mam się zamknąć w domu, nie pokazywać nikomu, bo ktoś sobie pomyśli, że co , że jestem... gruba !!!?? No jestem ! I doskonale o tym wiem! I w dupie to mam!”, pisze. Dzięki takiemu podejściu jest doskonałą ambasadorką ruchu body positive – pokazuje kobietom z nadwagą, że nie można skupiać się jedynie na swoim wyglądzie zewnętrznym i opiniach innych.

Reklama

Zobacz także: Szczere wyznanie Dominiki Gwit: „Nie jestem na żadnej diecie od 7 lat. Leczę się od 7 lat”

Dominika Gwit w kostiumie kąpielowym

Początek sierpnia Dominika Gwit postanowiła wykorzystać na zasłużony odpoczynek i wyjechała nad jezioro, gdzie pływała na wielkim, pompowanym flamingu! „Uwielbiam spędzać czas w wodzie i kocham tego stwora!”, napisała pod zdjęciem, na którym można podziwiać jej pełne kształty w kostiumie kąpielowym.

Dominika Gwit szczerze o hejcie w sieci

Jednak zdjęcie to miało nie być jedynie pamiątką z wakacji, ale przede wszystkim przyczynkiem do dyskusji o samoakceptacji i hejcie, jakiego Dominika Gwit doświadcza w internecie. I to bardzo często. Zresztą nie tylko ona, ale także jej fani, którzy podobnie jak aktorka mają problemy z nadmiernymi kilogramami.

Wiele z Was pyta mnie jak to jest , że nie wstydzę się korzystać z wodnych atrakcji, jak np. kajaki czy inne rowerki. A ja powiem tak! W dupie to mam! Czerpię z życia pełnymi garściami!

Zobacz także: Dominika Gwit pozuje w bikini na plaży i zaraża optymizmem!

Aktorka postanowiła także wykorzystać ten moment do tego, by uświadomić ludziom, że najczęściej osoby otyłe wyglądają tak, a nie inaczej, z powodu przeróżnych chorób, a nie zaniedbań. Chce w ten sposób pokazać, że należy dwa razy zastanowić się nad wydaniem opinii o kimś, kogo się nie zna, szczególnie, gdy opinia ta będzie krzywdząca.

Komuś się może wydawać, że dodatkowe kilogramy są efektem obżarstwa. 90 procent z nas, kobiet plus size, doskonale wie, że to nie prawda. Choroby metaboliczne to zmora dzisiejszych czasów. To trudny temat, z którym zmaga się wielu ludzi. I kobiet i mężczyzn. Chudniesz, tyjesz, chudniesz, tyjesz. Ale oceniać jest łatwo. Oj łatwo. I powiem Wam tak. Ocenianie innych jest słabe i świadczy o ludzkiej małości. W związku z tym, że jestem gruba mam się zamknąć w domu , nie pokazywać nikomu, bo ktoś sobie pomyśli, że co , że jestem... gruba !!!?? No jestem ! I doskonale o tym wiem! I w dupie to mam!

Podziwiamy Dominikę Gwit za jej otwartość w tym temacie i to, że mimo hejtu potrafi cieszyć się życiem i pokazywać innym, że może korzystać z życia tak samo, jak każda inna osoba. Że otyłość nie jest absolutnie żadną przeszkodą w spełnianiu swoich marzeń. Nakłania też do uprawiania sportów bo wie, że ma to ogromny wpływ na zdrowie: „Dziewczyny! Głowa do góry, pierś do przodu ! Świat jest różnorodny i na tym polega jego piękno! A dzięki przeróżnym aktywnościom, jesteśmy zdrowsze! I nie , nie promuję otyłości. Otyłość jest zła , a walka z nią, bardzo nierówna. Prawo do życia ma każdy!”.

Reklama

My podpisujemy się pod jej słowami i mamy nadzieję, że teraz więcej kobiet spojrzy na swoje odbicie w lustrze z dystansem i zacznie robić to, na co miały ochotę od dłuższego czasu.

Reklama
Reklama
Reklama