Reklama

Eksperci podają, że ofiarami pożarów w Australii padło już prawie miliard zwierząt! Co gorsza, aż 81% występujących tam gatunków jest obecnych tylko i wyłącznie na tym terenie. A to może oznaczać, że część z nich będzie zagrożona całkowitym wyginięciem!

Reklama

Ratowanie koali w Australii

Od początku pożarów strażacy, ale i osoby prywatne, ratują każde możliwe zwierze. Do historii przejdzie już filmik, na którym widać jak kobieta biegnie do płonącego buszu i bierze w ramiona poparzonego koalę, który jest w tak dużym szoku, że nawet nie wie gdzie uciekać. Maluch niestety zmarł z powodu obrażeń, ale od tego czasu o kolach zrobiło się bardzo głośno.

Od kilku dni trwa także ogromna akcja wirtualnej adopcji koali przez ludzi na całym świecie, do której przyłączyły się także polskie gwiazdy! W ten sposób zbierane są środki na ratowanie i leczenie poparzonych w Australii zwierząt.

Dziś w internecie pojawił się także wzruszający filmik pokazujący samochód pełen koali, które udało się uratować jednemu mężczyźnie. Na filmie widać misie na siedzeniach, na podłodze, w bagażniku, dosłownie wszędzie. „Mała akcja ratunkowa. Próbujemy uratować tak wiele żyć, jak tylko się da” mówi autor filmiku i lokalny bohater.

To video to najsłodsze, co dzisiaj zobaczycie!

W tym tygodniu świat obiegła także straszna wiadomość o decyzji o wystrzelaniu 10.000 wielbłądów w Australii. Jaki był jej powód? Zwierzęta piją duże ilości wody w dotkniętej suszą Południowej Australii, a do tego są niezwykle agresywne i stanowią zagrożenie dla mieszkańców tego regionu.

Reklama

Co będzie dalej? Nie wiadomo. Na razie pomoc dla Australii płynie z całego świata, także od osób prywatnych, które wymyślają coraz to bardziej kontrowersyjne metody zbierania funduszy na ten szczytny cel. Non-stop trwa także akcja ratownicza na obszarze objętym pożarami.

Reklama
Reklama
Reklama