Katarzyna Dowbor od lat odnajduje ciszę, spokój i bliskość natury w swoim podwarszawskim domu. Po kilku przeprowadzkach prezenterce zależało na miejscu, w którym będzie czuła się doskonale. „Mieszkam teraz przy ulicy Śliweczek i Gruszeczek. Już tylko za to można ten dom pokochać”, opowiadała VIVIE! kilka lat temu. Jak ulubienicy widzów mieszka się wraz z ukochanymi zwierzętami?

Reklama

Katarzyna Dowbor o zwierzętach

Przy okazji sesji do najnowszej VIVY! Eko zapytaliśmy prowadzącą Nasz nowy dom o to, czym jest dla niej uczucie, którym obdarzają ją milusińscy. „Największe znaczenie ma to, że zwierzęta kochają nas bezwarunkowo i są z nami zawsze. Nawet gdy czasami się potknę o zwierzaka, gdy coś gotuję albo zajmuje się w domu czymś innym”, powiedziała Katarzyna Dowbor VIVIE.pl.

CZYTAJ TEŻ: Maja Ostaszewska nie zna smaku mięsa: „Jestem drugim wegetariańskim pokoleniem w mojej rodzinie”. Aktorka opowiedziała nam o swojej edukacji ekologicznej

Gwieździe zdarza się ucinać z czworonogami pogawędki. „Zawsze rozmawiam ze zwierzętami, dlatego że uważam, że rozumieją wszystko, co do nich mówię. Nie potrafią mi odpowiedzieć, ale wiedzą doskonale, że je kocham, wiedzą, jak zwrócić moją uwagę. Jestem naprawdę przez nie słuchana”, zdradziła nam…

A czy właścicielka pokaźnego zwierzyńca i jego mieszkańcy są do siebie podobni? „Czasami mi się wydaje, że się do nich upodobniłam. Np. mamy podobne gusta smakowe, tak samo spędzamy czas… Niesamowite jest też to, że zwierzęta śpią dokładnie do tego momentu co ja, potem wszyscy wspólnie wstajemy. Jestem przewodnikiem tego stada, chociaż mój kot czasem myśli inaczej…”, usłyszeliśmy przed kamerą VIVY.pl.

Zobacz także

To nie wszystko… Reszta w materiale wideo. Z kolei więcej treści bliskich natury znajdziecie w nowym numerze VIVY! EKO. Magazyn z Mają Ostaszewską na okładce już w kioskach.

Reklama

SPRAWDŹ TEŻ: Natasza Urbańska z rodziną stworzyli za miastem swój raj na ziemi. Jak wygląda ich gospodarstwo?

Bartek Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama