Co łączy Einsteina, Julię Roberts i Russela Crowe? To pewien nietypowy sposób na odstresowanie...
Sprawdźcie, na czym polega
- Gabriela Łaskowska
Okazuje się, że ich tajemniczym sposobem na stany depresyjne jest… robótkowanie! Zarówno Julia Roberts, jak i Russell Crowe, a nawet Ryan Gosling zgodnie stwierdzają, że robienie na drutach wpływa na nich uspokajająco. A przy ich tempie życia i nadmiarze pracy znalezienie czegoś, co skutecznie oczyszcza umysł i relaksuje, jest bardzo ważne.
Knit For Peace zbadało 15 tys. osób i udowodniło, że robienie na drutach lub szydełkowanie ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Przede wszystkim taka praca manualna redukuje stres i depresję, a także działa korzystnie przy przewlekłych stanach bólowych i poprawia pamięć.
Druty skuteczne przy depresji?
Wszystkie czynności manualne, które wymagają od nas skupienia, jak szydełkowanie, wyszywanie czy robienie na drutach, obniżają ciśnienie oraz zmniejszają stres. Działanie robótkowania na nasze samopoczucie, porównuje się nawet do wpływu jogi czy medytacji.
Według badań wykonywanie powtarzającej czynności może wpłynąć na zwiększenie się ilości niektórych neurochemikaliów w mózgu, których osoby z depresją mają często za mało. Niektóre z nich, np. dopamina i serotonina pomagają ustabilizować nasz nastrój. Zależność między mózgiem a dłońmi zbadała dr Kelly Lambert z Uniwersytetu w Richmond. Uważa, że mózg łączy prace manualne z reakcjami uspokajającymi. Wiemy, że po wykonanej pracy czeka nas nagroda. W przypadku robienia na drutach jest to wydziergana czapka czy skarpetki. Świadomość otrzymania czegoś po wykonanej pracy zawsze wpływa na nas pozytywnie. Dodatkowo, robienie na drutach mocno nas angażuje, co wpływa na występowanie zmian w neurochemii naszego mózgu. Takie same zmiany wprowadzają leki antydepresyjne.
Co na to specjaliści?
W 2013 roku w British Journal of Occupational Therapy opublikowane zostały wyniki ankiety, w której udział brało 3500 miłośników rękodzieła. Okazało się, że osoby badane zgodnie przyznali, że im więcej robią na drutach, tym szczęśliwsi i spokojniejsi się czują. Co więcej, profesor z Instytutu Medycznego, Herbert Benson, przyznał, że 90% jego pacjentów zauważyło poprawę swojego stanu po terapii, obejmującej robienie na drutach,
Zmagacie się z depresją, uczuciem nieszczęścia i niepokoju? Nie musicie decydować się na silne lekarstwa. Wystarczy, że sięgniecie po druty i wydziergacie sobie czapkę na zimę. A zły nastrój minie sam.