Reklama

Fani serialu „Seksu w wielkim mieście” i jego kontynuacji „I tak po prostu” wycieczkę po nowym Jorku zaczynają od zdjęcia na schodach mieszkania Carrie. Potem udają się tropem Bradshaw do jej ulubionych miejsc w Big Apple. Jednak było ich tak wiele, że ciężko zdecydować się na konkretne. Jak więc zobaczyć Nowy Jork oczami głównej bohaterki serialu i nie zagubić się w mnóstwie propozycji do odwiedzenia? Zerknijcie do naszego mini przewodnika, który pozwoli Wam poczuć się niczym w kultowych scenach serialu.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Ile kosztowała tiulowa spódnica Carrie Bradshaw z serialu „Seks w wielkim mieście”? Ta cena was zaskoczy!

Jakie miejsc w Nowym Jorku uwielbiała Carrie Bradshaw?

Bohaterka „Seksu w wielkim mieście” zawsze powtarzała, że do Nowego Jorku przeprowadziła się w poszukiwaniu prawdziwej miłości. Nic więc dziwnego, że większość jej ulubionych miejsc to restauracje, gdzie wybierała się na randki. Ale nie tylko. Sprawdźcie, jak poznać Nowy Jork oczami Carrie i jej przyjaciółek, które na zawsze zapisały się w pamięci fanów serialu z całego świata.

Nowy Jork śladami Carrie Bradshaw: restauracja Il Cantiori przy 32 E. 10th Street

Mała Italia w Nowym Jorku to miejsce, gdzie Carrie świętowała swoje 35 urodziny. Niesamowity klimat, który pamiętamy z ekranów telewizorów wciąż tutaj panuje. Carrie wraz z przyjaciółkami, bo one nigdy nie zawodziły, spędziła tutaj jeden z przyjemniejszych wieczorów, delektując się doskonałą włoską kuchnią.

Nowy Jork śladami Carrie Bradshaw: The Loeb Boathouse Restaurant w Central Parku

Obowiązkowy punkt wycieczki śladami Carrie. Spacer po Central Parku w okolicy jeziora, a po spacerze… obiad w restauracji na wodzie. To właśnie tam Carrie i Big jedli jeden z lunchy, a potem… wpadli do wody! Pamiętacie tę kultową scenę? Przed wyjazdem do Nowego Jorku, koniecznie ją sobie przypomnijcie.

Nowy Jork śladami Carrie Bradshaw: Onieal’s

W serialu pub ten nosił nazwę Scout, a jego właścicielem był nie kto inny, niż Steve, chłopak i późniejszy mąż Mirandy. Miejsce pełne klimatu i wspomnień, w rzeczywistości jest małym lokalem łączącym w sobie bar i niewielką, włoską restaurację. Do dziś możecie zjeść tam coś smacznego. Znajdziecie ją pod adresem 174 Grand Street.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sarah Jessica Parker niczym Grace Kelly na premierze spektaklu Plaza Suite

Carrie bardzo często odwiedzała to miejsce. Na co dzień pracowała tutaj Charlotte, jedna z jej przyjaciółek. Galeria sztuki w dzielnicy SoHo to miejsce pełne obrazów amerykańskich artystów. Do dziś znajduje się tam galeria, którą można odwiedzać i podziwiać jej eksponaty. Dostępna dla wszystkich pod adresem 141 Prince Street.

Nowy Jork śladami Carrie Bradshaw: Buddakan

W Nowym Jorku kolacje przedślubne to już tradycja. W Buddakan odbyła się ta przed nieudanym ślubem Carrie i Biga. To właśnie w tym lokalu przy 75 9th Avenue Miranda w przypływie złych emocji wyperswadowała Bigowi pomysł ślubu z Carrie, co przyczyniło się do strasznej tragedii dla głównej bohaterki. Na szczęście wiemy, że wszystko skończyło się dobrze.

Nowy Jork śladami Carrie Bradshaw: Butik Manolo Blahnika

Ukochane buty Carrie Bradshaw? Tylko Manolo. Marka dzięki serialowi stała się wręcz kultowa, dlatego fani serialu tak chętnie odwiedzają butik Blahnika przy 31 W. 54th Street. Jak mawiała Carrie, wolała być głodna, ale ostatnie dolary wydać na buty lub nowe wydanie Vogue.

Gotham/GC Images

Nowy Jork śladami Carrie Bradshaw: The Paris Theatre

Prawdziwa kobieta nie boi się samotności. Carrie postanowiła więc wybrać się na randkę sama ze sobą w dość samotnym okresie. Udało jej się trafić z Nowego Jorku wprost do Paryża. Małe, kameralne kino wciąż jest otwarte przy 4 W. 58 Street.

CZYTAJ TEŻ: Manolo Blahnik, ulubieniec Carrie Bradshaw, zaprojektował linię butów wraz z Birkenstock

Reklama

Nowy Jork śladami Carrie Bradshaw: Staten Island Ferry

Pamiętacie, kiedy Charlotte upojona zbyt dużą ilością alkoholu oznajmia przyjaciółkom na promie, że w najbliższym roku wyjdzie za mąż? To właśnie tutaj spędziły niezapomniane chwile, śmiejąc się i wspominając swoje przygody. 25 minut rejsu wciąż dostępne jest dla wszystkich i pozwala na oglądanie z zupełnie innej perspektywy dolnego Manhattanu. Poezja!

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama