Bulwary wiślane przystaną być głównym miejscem spotkań warszawiaków?!
Klubokawiarnie znikną znad Wisły?
Klubokawiarnie ulokowane nad Wisłą od lat były jednym z ulubionych miejsc spotkań mieszkańców stolicy i turystów. Cud nad Wisłą, Hocki Klocki czy Pomost 511 miały swoich miłośników. Okazuje się, że właściciele lokali być może będą musieli zmierzyć się z trudną sytuacją.
To koniec Wisły jaką znamy
Bulwary wiślane, poddane niedawnemu remontowi, właśnie zostały oddane do użytku. Imponująca promenada przyciąga spacerowiczów, ale być może nie będą oni mieli okazji odwiedzić słynnych lokali. Ich właściciele alarmują, że klubokawiarnie w tym sezonie mogą pozostać zamknięte! Wszystko za sprawą skarg mieszkańców pobliskich osiedli, którzy zawracają uwagę na uporczywy hałas i rosnącą w zatrważającym tempie ilość śmieci w okolicy. W obronie lokali stają inni mieszkańcy, którzy podkreślają, że problem zanieczyszczonych alejek i hałasów dotyczy przede wszystkim obszaru pod Mostem Poniatowskiego, w okolicy gdzie nie ma... żadnych lokali!
Co na to Ratusz?
Decyzją miasta rozpisano konkurs, który zakłada między innymi, że na bulwarze wiślanym mogą działać dwa lokale o charakterze rozrywkowym, w których będzie muzyka i wydarzenia kulturalne. To właśnie ta informacja zaniepokoiła właścicieli pubów, bo jest ich przecież dużo więcej! Na oficjalnym profilu rzecznika prezydenta stolicy pojawił się już komunikat w tej sprawie: "Kolejny raz uspokajam. Rolą urzędu miasta jest dbanie o bezpieczeństwo i dobrostan warszawiaków. Z bulwarów nad Wisłą nie zniknie kultura i rozrywka. Trwają konsultacje i będą konkursy. Szkoda, że ktoś wywraca stolik przed końcem rozmów”. Jak myślicie, czy to koniec imprez nad Wisłą?