Reklama

Nowa dekada nie rozpoczęło się dobrze. W 2020 roku pandemia koronawirusa rozprzestrzeniła się na cały świat, zmieniając nasze dotychczasowe życie. Nic więc dziwnego, że wiele osób zaczęło przewidywać, że już niebawem nastąpi koniec świata. O katastroficznych wizjach mówi się co roku - z pewnością każdy doskonale pamięta rok 2012, kiedy to miało dojść do zagłady i ostrzegano przed przepowiednią zawartą w kalendarzu Majów. Wtedy nie doszło do kataklizmów, jednak w tym roku przed ogromnymi zmianami ostrzegają naukowcy! Koniecznie poznaj szczegóły.

Reklama

Czy przebiegunowanie jest niebezpieczne?

Według najnowszych informacji Europejskiej Agencji Kosmicznej dochodzi do zakłóceń pola magnetycznego między Afryką a Ameryką Południową. Badacze zlokalizowali dziurę, która zwana jest Anomalią Południowego Atlantyku, która zakłóca prace satelitów. Jak informują naukowcy:

Naszym wyzwaniem jest teraz zrozumieć procesy, które za tym stoją

Czy takie zjawiska są powodem do niepokoju? Warto poczekać na więcej szczegółów, jednak niewykluczone, że jest to proces przebiegunowania. Według badań w ostatnim czasie zaobserwowano przemieszczanie się bieguna północnego. Na początku ubiegłego wieku znajdował się on na terytorium Kanady, obecnie zmierza w kierunku Syberii. Co ciekawe, do kiedyś przemieszczał się on z prędkością 15 kilometrów rocznie, a w latach 90. przyspieszył do 55 kilometrów na rok.

Jak wygląda proces przebiegunowania?

Geofizycy zbadali, że zamiana biegunów występuje co 200-300 tys. lat, jednak od ostatniej zmiany minęło już 780 tys. lat, a naukowcy nie są w stanie wytłumaczyć, dlaczego tak się stało. Pytanie, które od razu się nasuwa to, czy ten proces będzie miał jakikolwiek wpływ na nasze życie? Pole magnetyczne odgrywa ogromną rolę, między innymi chroni nas przed promieniowaniem kosmicznym. Naładowane cząstki ze Słońca są spychane w stronę biegunów magnetycznych, zderzają się z atmosferą nad biegunami i zapalają się tworząc zorze polarne. Gdy w Ziemię uderza większa chmura naładowanych cząstek, ziemskie pole magnetyczne na krótką chwilę ulega osłabieniu, czego skutkiem są burze magnetyczne odczuwane na naszej planecie. Dochodzi wtedy do uszkodzeń satelity, awarii systemów energetycznych i rurociągów. W trakcie przebiegunowania będzie to wyglądało podobnie, tylko na globalną skalę. Zorze będzie można dostrzec z każdego miejsca na świecie oraz znacznie zwiększy się szkodliwe promieniowanie. W dalszym ciągu barierą będzie atmosfera, która wystarczająco ochroni ludzi oraz zwierzęta. W gorszej sytuacji będą osoby na stacjach kosmicznych oraz podróżujące samolotem. Już teraz można zaobserwować, że zmniejszono częstotliwość lotów w okolice biegunów, aby pasażerowie nie pochłaniali ogromnej dawki promieni.

Reklama

Czy w 2020 roku dojdzie do przebiegunowania naszej planety? Z wyciąganiem tak pochopnych wniosków warto poczekać na oficjalne informacji Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Fotolia
Reklama
Reklama
Reklama