Reklama

Naukowcy biją na alarm! W Arktyce wytwarza się zupełnie nowy rodzaj klimatu. Jest coraz mniej lodu, za to zwiększają się opady deszczu i wzrasta temperatura. Czy może to oznaczać, że już niedługo lodowce staną się rzadkością, a polarne zwierzęta nie będą miały warunków do życia? Wszystko na to wskazuje.

Reklama

Arktyka coraz cieplejsza w 2020 roku

Temperatura jest coraz wyższa, a deszcze coraz częstsze. Normy w Arktyce zostały całkowicie złamane i idą w kierunku nadmiernego ocieplenia. Naukowcy z National Center of Atmospheric Research w USA nowy klimat powstający w Arktyce nazywają nowoarktycznym.

Adobe Stock

Skala zmian jest znaczna. Mamy do czynienia z okresem tak gwałtownej przemiany, że obserwacje wcześniejszych wzorców pogodowych nie dają nam wiedzy o tym, czego możemy spodziewać się w następnym roku.

Nowy rodzaj klimatu w Arktyce 2020

Kilkadziesiąt lat temu tak wysokie temperatury w Arktyce były nie do pomyślenia. Lód w tym rejonie stopniał tak bardzo, że polarne zwierzęta zaczynają nie mieć schronienia, które do tej pory było codziennością. Opadów śniegu będzie znacznie mniej, a przewagę zdecydowanie będzie miał deszcz. Najbliższe miesiące mogą być kluczowe dla klimatu. Prognozy, które zakładają naukowcy oparte są między innymi na poziomie emisji gazów cieplarnianych.

Reklama
Adobe Stock

Jak będzie wyglądał klimat w Arktyce w 2021 roku?

Na całym świecie zmiany klimatyczne zachodzą bardzo szybko. Śnieg i lód bardzo skutecznie odbijają promienie słoneczne, przez co są one pochłaniane przez wodę. Im woda jest cieplejsza, tym lód staje się cieńszy. Zjawisko to z roku na rok się zwiększa. Według spekulacji do końca tego stulecia w Arktyce może nie być w ogóle lodu. Jak to będzie wyglądało w 2021 roku? Wiemy tylko, że coraz gorzej.

Reklama
Reklama
Reklama