Reklama

MET Gala to co roku okazja do spotkań dla śmietanki towarzyskiej całej Ameryki. Podobnie było i w tym roku. Na wydarzeniu otwierającym nową wystawę w Metropolitan Museum of Art pojawiły się gwiazdy świata kina, muzyki, sportu, polityki, telewizji i oczywiście mody. Nie mogło zabraknąć ikon stylu, ale i słynnych par, które po raz kolejny udowadniały, że są dopasowane nie tylko w życiu prywatnym, lecz także na czerwonym dywanie. Tegoroczna gala MET nie mogłaby się odbyć bez obecności Jennifer Lopez i Benna Afflecka, którzy od kilku tygodni pojawiają się razem przy okazji różnych wydarzeń towarzyskich. Teraz pokazali się w Nowym Jorku i zaskoczyli wszystkich sposobem, w jaki… okazują sobie czułość.

Reklama

Zobacz też: Kim Kardashian cała na czarno na MET Gali 2021. Fani twierdzą, że przypomina… dementora!

Na tegoroczną MET Galę Jennifer Lopez wybrała dla siebie długą do ziemi brązową suknię z głębokim dekoltem i rozcięciem na nogę. Swoją kreację dopełniła szerokim brązowym pasem ze skóry, złotymi sandałami na platformie, naszyjnikiem z dużych złotych kół i czarnym kapeluszem w stylu kowbojskim, który jest wyjątkowo częstym wykończeniem jej stylizacji. Gwiazda długo pozowała na schodach prze MET w pojedynkę, prezentując kreację od Ralpha Laurena. W pewnym momencie dołączył do niej Ben Affleck, z którym również pozwoliła zrobić sobie kilka kolejnych zdjęć. Para nie dała odejść fotoreporterom z pustymi rękami i w pewnym momencie zaczęła się całować… w maseczkach! Wywołała tym samym nie małe zamieszanie. Bennifer nie szczędzą sobie ostatnio czułości!

Photo by Jamie McCarthy/MG21/Getty Images for The Met Museum/Vogue

Jennifer i Ben coraz częściej pojawiają się publicznie, żeby wspomnieć choćby ich wspólne wyjście na premierze filmu Ridleya Scotta Ostatni pojedynek podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji. To było ich pierwsze oficjalne wyjście po tym, jak wrócili do siebie w połowie tego roku. Jennifer Lopez i Ben Affleck zeszli się ponownie po latach romansów i małżeństw z innymi partnerami. Poznali się na planie filmu Gigli w grudniu 2001 roku. Nie od razu między nimi zaiskrzyło, ale podobno gdy ona pierwszy raz spojrzała w jego oczy, poczuła coś niezwykłego. Jennifer była jednak wówczas żoną tancerza Crisa Judda. Nie przeszkodziło jej to jednak w ukryciu spotykać się z Benem.

Photo by Jamie McCarthy/MG21/Getty Images for The Met Museum/Vogue

Kilka miesięcy później para została sfotografowana razem w klubie. Udawali, że to przypadkowe spotkanie, ale w kwietniu 2002 Hollywood było już pewne, że są razem. Ona ogłosiła rozwód, on w wywiadzie stwierdził, że „jest jedną z najsłodszych kobiet, z jakimi pracował”. Po roku Ben Affleck oświadczył się Jennifer Lopez, mieli nawet wyznaczoną datę ślubu. Uroczystość została odwołana zaledwie na cztery dni przed wydarzeniem. Oficjalnie z powodu zbytniego zainteresowania mediów. Bennifer - bo tak byli nazywani przez amerykańskie media - rozstali się w 2004 roku.

Reklama

Od tego czasu każde z nich przeszło po kilka poważnych związków. Jennifer zdążyła być żoną Marca Anthony'ego. Ben przez lata związany był zaś z Jennifer Garner. Teraz ponownie wydają się zakochani w sobie po uszy. Myślicie, że tym razem ich miłość przetrwa zbytnie zainteresowanie mediów?

Photo by Jamie McCarthy/MG21/Getty Images for The Met Museum/Vogue
Photo by Jamie McCarthy/MG21/Getty Images for The Met Museum/Vogue
Reklama
Reklama
Reklama