Płatne liceum, jeden nauczyciel na szkołę… zobacz, jak edukacja wyglądała kiedyś!
Przed rozpoczęciem roku szkolnego przypominamy pamiątkowe zdjęcia…

Rozpoczęcie roku szkolnego to wielkie wydarzenie. Każdy uczeń czeka na swój plan lekcji i spotkanie z przyjaciółmi i nauczycielami. A wiecie, że na początku XX wieku nauczanie wyglądało zupełnie inaczej niż dziś? W wielu szkołach pracował tylko jeden nauczyciel!
System edukacji 100 lat temu, był mało przejrzysty. Uczniowie rozpoczynali swoją naukę od 7 lat w podstawówce, a następnie kontynuowali ją w gimnazjum, które dzieliło się na: gimnazjum niższe (3-letnie) i gimnazjum wyższe (5-letnie). Uczeń miał możliwość wcześniejszego odejścia z podstawówki i pójścia od razu do gimnazjum, ale musiał najpierw zdać egzamin wstępny, który był bardzo trudny.
Ówczesne gimnazja bardzo przypominały obecne licea, ponieważ dzieliły się na profile: klasyczne, humanistyczne i matematyczno-przyrodnicze. Nauka w nich kończyła się egzaminem maturalnym, który (tak, jak dzisiaj), był „przepustką” do dalszej nauki, na studiach.
Chcecie dowiedzieć się o innych ciekawostkach edukacyjnych z początku XX wieku? Zajrzyjcie do naszej galerii, gdzie oprócz nich, znajdziecie również historyczne zdjęcia!
1 z 7

W roku 1919 zwołano Ogólnopolski Zjazd Nauczycielski (znany jako Sejm Nauczycielski), w efekcie którego wprowadzono 7-letni obowiązek szkolny. Ustalono wtedy również, że szkoła powszechna będzie bezpłatna i jednolita.
2 z 7

W roku 1922/23 przeważały szkoły z 1 lub 2 nauczycielam, przez co nie realizowały one w pełni programu nauczania.
3 z 7

W latach 20. w programie szkolnym kładziono ogromny nacisk na wychowanie narodowe, patriotyzm i postawę religijną młodzieży.
4 z 7

W roku 1932 przeprowadzono reformę, która zakładała połączenie szkoły podstawowej z ponadpodstawową. Nauka w takich szkołach trwała nadal 7 lat. Szkoły gimnazjalne natomiast utraciły swój „wyższy” i „niższy” charakter.
5 z 7

Do jednego z najbardziej znanych gimnazjów w Polsce zaliczany był Zakład Naukowo-Wychowawczy Ojców Jezuitów w Chyrowie, przez wielu nazywany „szkołą elit”.
6 z 7

Nauka w szkole wyższej była niestety możliwa jedynie za opłatą. Ograniczało to dostęp do nich, ponieważ nie każdy mógł sobie pozwolić na taki wydatek.
7 z 7

W latach 20. i 30. działało dużo organizacji, które prowadziły kursy naukowe, zwalczając tym m.in. analfabetyzm.