Reklama

W Indonezji wciąż obowiązuje kodeks karny, będący pozostałością po czasach kolonialnych. Naturalne jest więc, że Indonezyjczycy chcą go zaktualizować. Niemniej zmiany, które proponuje ustawodawca zdążyły już wzbudzić ogromne kontrowersje na całym świecie. Powód? Według nowego kodeksu karnego za seks pozamałżeński ma grozić kara roku więzienia. Nielegalne na terenie Malezji mają być też związki osób nieposiadających ślubu - Indonezja ma karać osoby żyjące w konkubinacie sześcioma miesiącami więzienia lub chłostą i grzywną o równowartości 710 dolarów! Zasady będą dotyczyły także par homoseksualnych. Co ważne, aktualizacja przepisów ma dotyczyć nie tylko obywateli Indonezji, ale także cudzoziemców przebywających na terenie kraju, w tym oczywiście turystów! Indonezja jest krajem w ponad 87% zamieszkałym przez muzłumanów. Tak popularna wśród turystów wyspa Bali zamieszkana jest głównie przez wyznających tzw. hinduizm balijski Balijczyków, a muzułmanie stanowią kilkuprocentową mniejszość.

Reklama

Bali uspokaja turystów

Stowarzyszenie The Bali Hotels Association szybko zareagowało i uspokaja turystów. Wzywa, by „zachowali spokój i nie zmieniali swoich planów związanych z podróżą na Bali”. To oficjalne oświadczenie zostało wydane tuż tym, jak władze Australii zaktualizowały listę porad dla osób, planujących wycieczkę na Bali lub indonezyjskie wyspy. Australijscy turyści masowo odwiedzają Bali, więc ich obecność na wyspie ma ogromny wpływ na rozwój gospodarki tego regionu. Ponad milion Australijczyków odpoczywa tu bowiem każdego roku!

„Prezydent Republiki Indonezji i parlament Indonezji zgodzili się na czas nieokreślony odroczyć głosowanie ustawy zawierającej zmiany w przepisach” - czytamy w najnowszym oficjalnym oświadczeniu stowarzyszenia The Bali Hotels Association.

Reklama

Jak się więc okazuje, przepisy nie zmienią się szybko, ale nadal widmo tych zmian jest realne. Zaostrzenie kodeksu karnego będzie ciosem dla sektora turystycznego gospodarki całej Indonezji. Ilość odwiedzających kraj cudzoziemców spadnie drastycznie, niemniej islamscy fundamentaliści mają podobno w Indonezji coraz większe wpływy i kwestie religijne oraz kulturowe mogą wziąć górę nad względami gospodarczymi.

AdobeStock.com
Reklama
Reklama
Reklama