Czyżby Michael Douglas i Catherine Zeta-Jones mieli problemy finansowe i szuka gotówki? Para od jakiegoś czasu próbuje sprzedać swoją posiadłość na Majorce, a teraz na rynek trafiła ich ogromna, rpawie 2-hektarowa posiadłość na Bermudach! Cena wywoławcza? 10,6 miliona dolarów. Jeżeli dysponujecie taką kwotą, możecie zamieszkać w raju!

Reklama

Trudna decyzja

Prawdopodobnie decyzja o sprzedaniu posiadłości nie przyszła łatwo Michaelowi i Catherine. Jak się okazuje, matka Douglasa, Diana była członkiem jednej z najstarszych i najbardziej szanowanych rodzin na Bermudach, a jej przodkowie mieszkali na wyspie w XVII wieku. „Świętowałem tu swoje pierwsze urodziny”, powiedział Douglas w wywiadzie dla Architectural Digest w 2002 roku. „Uwielbiam wracać na tę małą wyspę, gdzie mam tak wielu krewnych, prawdopodobnie aż 70 - i to w jednym miejscu. Dla mnie Bermudy to prawdziwe miejsce rodzinne”.

Reklama

Posiadłość idealna

Co wiemy o samej rezydencji w Warwick Parish. W głównym budynku znajduje się osiem sypialni i osiem łazienek. Oprócz tego na terenie posiadłości jest też dwupiętrowy pensjonat, dwupokojowym domku dozorcy i apartament z jedną sypialnią. Budynek główny o powierzchni 700 metrów kwadratowych zbudowany jest w stylu kolonialnym Karaibów. Zobaczcie wnętrza!

Reklama
Reklama
Reklama