Reklama

Tegoroczny sezon ślubny powoli zaczyna dobiegać końca. Co roku niczym bumerang podczas uroczystości powracają motywy boho, rustykalny i skandynawski, a to oznacza duuużo kwiatów. Z drugiej strony klasyczna elegancja, pełna herbacianych i czerwonych róż nigdy nie wychodzi z mody. Na szczęście w przyszłorocznym sezonie zarówno miłośniczki bohemy, jak i fanki stylu glamour będą mogły znaleźć coś dla siebie. Pora więc przyjrzeć się, jakie trendy w aranżacji wesel będą królowały w 2020 roku.

Reklama

Podniebne girlandy hit 2020

Lekkości każdemu pomieszczeniu dodadzą kwiaty zwisające z sufitu. Mogą to być pojedyncze kompozycje lub całe sznury grubo przetykane np. storczykami. Taka ozdoba nada romantycznego charakteru uroczystości i zamieni każdą przestrzeń w magiczne miejsce.

Więcej światła

Kolejnym nadchodzącym trendem są znane wszystkim... lampki i światła, ale tym razem w nowej odsłonie. Zamiast samych świecących sznurów, pary młode będą mogły zdecydować się na lampki przeplatane kwiatami. Taka kompozycja sprawdzi się zarówno na weselu rustykalnym, jak i na eleganckim przyjęciu ślubnym - wystarczy dobrać odpowiednie kwiaty.

Ściana pełna kwiatów

Ścianki bogato zdobione pąkami kwiatów są w modzie od kilku sezonów i wszystko wskazuje na to, że ich popularność nie słabnie. Taki motyw sprawdzi się jako ozdobienie miejsc młodej pary, dzięki czemu będą oni wyróżnieni podczas uroczystości, jako ścianka dekoracyjna na, na tle której młodzi złożą sobie przysięgę lub jako główna atrakcja dla gości przyjęcia - zdjęcia na takim tle będą hitem Instagrama!

Widzę ciemność

Kolory, które jako pierwsze przychodzą nam na myśl, kiedy mowa o weselu to biel, pudrowy róż, beże. Okazuje się, że rok 2020 będzie tego całkowitym przeciwieństwem. Dekoratorzy, plannerzy ślubni i przede wszystkim młode pary będą mogły dać się ponieść wyobraźni i bez wyrzutów sumienia wybrać kwiaty w kolorze ciemnego fioletu, granatu, a nawet butelkowej zieleni!

Reklama

Kwiaty we włosach

Welon ponownie zastępujemy wiankiem! Przyszłe panny młode muszą jednak pamiętać, że w nadchodzącym sezonie nie przesadzamy z ilością kwiatów we włosach. W odstawkę idą grube, bogato zdobione wianki, a ich miejsce zajmują delikatne ozdoby - często tylko z jednej strony głowy, które subtelnie nadadzą charakteru całej stylizacji, ale jej nie przyćmią.

Reklama
Reklama
Reklama