Reklama

Już kilka tygodni temu Prezydent Andrzej Duda apelował do majętnych Polaków, by sami rezygnowali z programu socialnego 500 plus. Obecnie politycy oraz eksperci wyrażają spore obawy, że miliardy złotych przeznaczone na walkę z koronawirusem, doprowadzą rząd i państwo do braku pieniędzy w budżecie. Co może spowodować również ograniczenie świadczeń socjalnych typu Rodzina 500+. Choć minister pracy i premier deklarują, że pieniędzy nie zabraknie, to jednak pojawia się wiele dyskusji i wątpliwości.

Reklama

Co się stanie ze świadczeniem 500 plus, czy niektóre rodziny nie otrzymają pieniędzy?

W przestrzeni publicznej pojawiają się sugestie, by w związku z kryzysem wywołanym koronawirusem wrócić do pierwszej wersji programu Rodzina 500 plus, a więc zrezygnować z automatycznego przyznawania zasiłku na wszystkie pierwsze dzieci w rodzinie, ale gwarantować zasiłek tylko na pierwsze dziecko w uboższych rodzinach - czyli przywrócić na pierwsze dziecko kryterium dochodowe. Nie brakuje również opinii, które próbują naciskać na rząd do podjęcia działań w drugą stronę - zwaloryzowania świadczenia w związku z inflacją, a zwłaszcza szybkim wzrostem cen żywności i innych podstawowych produktów, które mają podstawowe znaczenie dla budżetów rodzinnych. Jak wyliczają ekonomiści, realna wartość 500 plus dziś to 370 zł wartości koszyka sprzed dwóch lat. Oznacza to, że aby utrzymać realną wartość zasiłku 500 plus dziś tak naprawdę beneficjenci powinni otrzymywać nie 500 zł, ale 650 zł.

Czy 500+ jest pewne, czy możemy je stracić?

Członkowie rządu zapewniają, że 500 plus i wszystkie inne świadczenia pozostają bez zmian. Premier Mateusz Morawiecki powiedział:

Wszystkie świadczenia jak Rodzina 500 plus, Emerytura Plus są utrzymane w mocy.

Również minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg oświadczyła, że wydatki na tarczę antykryzysową nie wpłyną na wypłatę świadczeń i że m.in. wypłaty 500+ będą w pełni realizowane. Rząd nie zdecyduje się teraz odebrać 500+. Ale okres rozliczeniowy programu Rodzina 500 plus potrwa do 2021 r. Co potem? Sprawa pozostaje otwarta.

W tej kadencji nie będzie kolejnych bezpośrednich dopłat typu nowe 500 plus, ale pojawią się inne usługi wspierające rodziny - mówiła w wywiadzie Emilewicz.

STOCK ADOBE
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama