Reklama

Choć zmarły kilka dni temu Karl Lagerfeld kojarzony był głównie z Chanel oraz własną marką, od 1965 roku współpracował również z Fendi. 21 lutego podczas fashion weeku w Mediolanie miał miejsce ostatni pokaz tego domu mody, przy którym pracował projektant. Mimo choroby udzielił on bowiem zespołowi wskazówek odnośnie kolekcji na sezon jesień-zima 2019.

Goście zaproszeni na show znaleźli na swoich siedzeniach kartki z sercem, na których widniał podpis Lagerfelda i data jego śmierci. Następnie modelki przechadzały się po wybiegu w takt piosenki „Sono Triste” („Jestem smutna”) Ornelli Vanoni. Pod koniec wydarzenia uhonorowano pracę designera wyświetlając krótkie wideo pokazujące go podczas szkicowania swojej własnej stylizacji z czasów, gdy zaczynał pracę w Fendi.

A co zobaczyliśmy na wybiegu? Królowały duże kokardy, tweedowe marynarki oraz spodnie w kant inspirowane stylizacjami Katherine Hepburn. Wśród barw przeważały mocne, wyraziste odcienie - żółcie, brązy, błękity oraz czerwienie. Looki wyróżniały się również długimi płaszczami, plisowanymi spódnicami oraz niezwykle nowoczesnymi elementami, jak kolorowe nerki, barwne okulary przeciwsłoneczne czy rajstopy pokryte monogramem marki.

Zobaczcie ostatnią kolekcję Lagerfelda w naszej galerii!

Reklama
Reklama
Reklama