Reklama

Kampania Vivienne Westwood na jesień i zimę 2019 roku, to nie tylko promocja nowych projektów, ale także afirmacja Barbican Estate. Ten kultowy londyński zabytek w tym roku obchodzi 50. rocznicę założenia (w lipcu 1969 został oficjalnie otwarty dla publiczności po zamachach bombowych w 1940) i od długiego czasu zajmuje szczególne miejsce w sercach designerki oraz współpracującego z nią męża, Andreasa Kronthalera. Nie przeszkadza im fakt, że we wrześniu 2003 roku w ankiecie agencji Grey London, został wybrany... najbrzydszym budynkiem w Londynie. Sami stwierdzili: „Uwielbiamy kompleks Barbican, jeździmy tam regularnie przez te wszystkie lata, głównie po to, aby posłuchać koncertów w London Symphony Orchestra. To miejsce zawsze zaskakuje - budynek jest ekscytujący, zawsze jest coś nowego do odkrycia”.

Reklama

Kierując się tą architektoniczną inspiracją, zaprezentowali kolekcję na najbliższy sezon. Obok modeli ubranych w punkowy, nieczysty styl, do zdjęć wykonanych przez Juergena Tellera pozuje sama Westwood. Nieziemskie fryzury przygotowywał Sam McKnight, a makijaż Isamaya Ffrench. Zobaczcie te niezwykłe ujęcia w naszej galerii! Doceniacie pomysł całego przedsięwzięcia?

Reklama
Reklama
Reklama