Wszyscy w pierwszym rzędzie, Anja Rubik na wybiegu… czyli co warto wiedzieć o pokazie Chanel!
1 z 6
Prezentacje nowych kolekcji Chanel są zawsze wydarzeniem. Towarzyskim, ale też modowym. A to dlatego, że dyrektor kreatywny tego legendarnego domu mody, Karl Lagerfeld na jednym pokazie pokazuje dwa razy więcej nowych nowych zestawów niż zwykli to robić inni projektanci. Bardziej zdumiewające jest jednak to, że każdy z nich mistrz tworzy własnoręcznie! „Projektowaniem zazwyczaj zajmuję się z rana”, opowiada o swojej pracy niestrudzony Lagerfeld. „Zawsze po przeczytaniu gazety, bo lubię być dobrze poinformowany. Nie przepadam za projektowaniem na komputerze. Papier jest źródłem wszystkiego. Moda zaczyna się od szkicu, a kończy na zdjęciach. To jest rzemiosło. Musisz wiedzieć, jak się rysuje. Zazwyczaj siedzę nad deskami kreślarskimi i słucham muzyki. Czas leci, przychodzi pora obiadowa, a po południu idę do atelier zaprezentować moją pracę. Biorę pod pachę swoje portfolio jak młody student”. Dodajmy, że rysunki mistrza powstają przy użyciu cieni do powiek. Chanel oczywiście!
Co Karl Lagerfeld wyczarował tym razem? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o jego najnowszej kolekcji pret-a-porter jesień-zima 2016/17
Polecamy też: Cara Delevingne w najnowszej reklamie Chanel! Ona dla Karla Lagerfelda zrobi wszystko!
Zobaczcie film z pokazu.
#ChanelFallWinter2017 #FrontRowOnly #PFW
Film zamieszczony przez użytkownika CHANEL (@chanelofficial) 8 Mar, 2016 o 1:53 PST
2 z 6
Wszyscy w pierwszym rzędzie
Na pokazie kolekcji pret-a-porter jesień-zima 2016/17 Karl Lagerfeld rozwiązał nierozwiązywalny do tej pory dylemat: kogo posadzić w pierwszym rzędzie, a kogo skazać na drugi a nawet trzeci? Tym razem wszyscy goście zasiedli… w niekończącym się pierwszym rzędzie. Co zaskakujące, nie było spektakularnej scenografii. Minimalistyczna przestrzeń nawiązywała w subtelny sposób do tego, w jaki sposób urządzone było atelier Coco Chanel przy 31 rue Cambon.
Zobaczcie też: Pięć rzeczy, które warto wiedzieć o najnowszym pokazie Jeremy’ego Scotta dla Moschino
3 z 6
Perły i jeszcze więcej pereł
Perły to jeden ze znaków rozpoznawczych Chanel (podobnie jak tweed, rzecz jasna!). Tym razem mistrz Lagerfeld naprawdę ich nie pożałował! Modelki, w tym dawno niewidziana Anja Rubik, wręcz uginały się pod ciężarem sznurów pereł różnej wielkości. W tym przypadku, przesada nie w chodziła w grę!
Polecamy też: Ekskluzywny wywiad z Anją Rubik w nowym magazynie VIVA! MODA. Poznaj sekrety kariery naszej top modelki!
4 z 6
Torebka-szpulka
Przed nami torebka w kształcie szpulki z nawiniętą na nią złotą nicią. Ten ekstrawagancki pomysł Lagerfelda to z pewnością następny hit sprzedażowy Chanel. I jak uważają krytycy, hołd dla krawców i rzemieślników bez których nie byłoby kolekcji tego wielkiego domu mody.
Zobaczcie też: Zobaczcie najbardziej pożądane buty sezonu! Zaprojektowali je Manolo Blahnik i… Domyślacie się kto?
5 z 6
Skóra i muślin
Mały detal, ale nadaje charakter całości kolekcji. Naszą uwagę przykuła skórzana plecionka przecinająca subtelną muślinową sukienkę. Za jej sprawą ta kobieca kreacja zyskała ostrego, rockowego charakteru. Mistrz dodatkowo zestawił ją z ciężkimi, motocyklowymi butami.
Polecamy też: Nowa, jeszcze ciekawsza VIVA! MODA! Zobaczcie pierwszy numer z Anją Rubik na okładce!
6 z 6
Całkiem nowy kapelusz
To trudny model, ale na pokazie sprawdził się świetnie. Płaski kapelusz z wydatnym rondem zobaczyliśmy wielokrotnie. Do wyboru były wersje tweedowe, dżinsowe i skórzane. Uwaga, to propozycja dla naprawdę rasowych fashionistek!
Zobaczcie też: Za zawartość jej garderoby można kupić… niejeden dom! Zobaczcie ubrania i dodatki Sary Boruc!