Reklama

Poznajcie gwiazdę okładki VIVY MODY! Karolina Pisarek nie wygrała Top Model, ale zrobiła wielką karierę. Pracuje na całym świecie, a ostatnio uznano ją za jedną ze 100 najpiękniejszych twarzy roku 2019. Jak wyglądała jej droga do sukcesu? I co jeszcze chce osiągnąć w modelingu? O tym wszystkim w najnowszej VIVIE! MODZIE rozmawia z nią Beata Nowicka.

Reklama

VIVA! MODA: Jako jedyna Polka w prestiżowym rankingu TC Candler zostałaś wybrana jedną ze 100 najpiękniejszych twarzy świata 2019. Jak wygląda świat w oczach 22-latki, która odniosła sukces?

Karolina Pisarek: Jest piękny, choć nie jest łatwy. Muszę pokonać dużo przeszkód na swojej drodze, ciężko pracuję, ale cieszę się każdą chwilą, bo właśnie tego chciałam.

Na początku niewiele osób wierzyło, że Ci się uda. Kiedy usłyszałaś werdykt jury, że nie Ty zostałaś zwyciężczynią Top Model, co poczułaś?

Karolina Pisarek: Żeby umieć wygrywać, trzeba umieć przegrywać. Ja potrafię przegrać. Nigdy się nie załamuję, bo wiem, że gra toczy się dalej. Odcinasz przeszłość, idziesz do przodu. To, że ktoś we mnie nie wierzył, mówił, że mi się nie udało, wpłynęło na mnie jedynie pozytywnie, bo zawzięłam się, że chcę więcej. Tak naprawdę granice istnieją tylko w twojej głowie, sama je wyznaczasz.

Reklama

Sama się zgłosiłaś czy mama Cię wysłała?

Karolina Pisarek: Sama. Chciałam zostać modelką. Był taki moment, że napisałam nawet do jednej z agencji w Polsce, nie wysyłając im swoich zdjęć, czy dziewczyna, która ma 172 wzrostu, ma szansę, żeby zaistnieć w modelingu. Ktoś mi odpisał, że to zależy od ciała, od twarzy, ale bardzo ważna jest też osobowość i charyzma. Ja się wtedy trochę przestraszyłam. Pochodzę z małego miasta, nie byłam na tyle pewna siebie, żeby uwierzyć, że mam tę osobowość i mogę spróbować zawojować świat. Dosłownie miesiąc później ogłoszono casting do Top Model.

Reklama
Reklama
Reklama