Skandal w świecie mody! Znane miesięczniki zrywają współpracę z fotografem Terrym Richardsonem! Powód? Oskarżenia o wykorzystywanie seksualne!

Mamy kolejną aferę związaną z wykorzystywaniem seksualnym. Tym razem w świecie mody. A jej negatywnym bohaterem jest znany fotograf-skandalista Terry Richardson. W zeszły weekend prestiżowy brytyjski „The Times” opublikował artykuł, w którym nazwał Richardsona „Harvey’em Weinsteinem mody” i zapytywał, dlaczego wciąż jest uwielbiany przez całe zastępy fashionistów (czytaj: projektantów, stylistów, redaktorów…). Już w poniedziałek (tu źródłem informacji jest brytyjski „The Telegraph”) władze koncernu Condé Nast International rozesłały maila, w którym zakazały swoim pismom publikacji zdjęć Terr’ego Richardsona oraz jakiejkolwiek dalszej z nim współpracy. A powiedzmy tylko, że w portfolio tego wydawnictwa znajdują się prestiżowe i wydawane na całym świecie miesięczniki takie, jak „Vogue”, „Vanity Fair”, „GQ” i „Wired”.

Terry Richardson z Ritą Orą i Charlize Theron.

Polecamy też: Gwiazdy były zmuszane do noszenia kreacji Marchesa! Czy to koniec marki żony Harvey’a Weinsteina?

Terry Richardson twierdzi, że modelki wiedziały, co robią

Terry Richardson współpracował z nieskończoną ilością gwiazd i modelek m.in. Kate Moss, Lady Gagą, Beyonce czy Miley Cyrus. To on nakręcił jej słynny teledysk „Wrecking Ball”, w którym Cyrus wystąpiła nago na olbrzymiej kuli, a którego podobno dziś bardzo żałuje. Od lat krążyły pogłoski o kontrowersyjnych metodach jego pracy. Zwracano uwagę, że część jego zdjęć ma wręcz pornograficzny charakter. Nigdy jednak nie brakowało chętnych by brać udział w projektach Richardsona i gotowych by potem jego prace publikować. W odpowiedzi na nasilające się w ostatnim czasie oskarżenia fotograf wydał oświadczenie na portalu „The Huffington Post”. Czytamy w nim: „Współpracowałem zawsze z dorosłymi kobietami, które były w pełni świadome natury tej pracy. I zawsze wyrażały pisemną zgodę na publikację jej rezultatów”. Czy myślicie, że to załatwi sprawę? Czy raczej jesteśmy świadkami smutnego końca Terry’ego Richardsona? A może to także historia o tym, jak pełen zakłamania jest współczesny świat mody?

Terry Richardson z Kate Moss i Miley Cyrus w nakręconym przez niego teledysk „Wrecking Ball”.

Polecamy też: Dziś urodziny obchodzi najsłynniejsza fotografka świata, Annie Leibovitz! Czy uda jej się uniknąć… bankructwa?