Reklama

Projektanci podejmują wyzwanie Karla Lagerfelda: „Gdy czasy są brzydkie, potrzebna jest piękna moda”. Virginie Viard, dyrektor kreatywna Chanel, kieruje się w stronę luksusowej prostoty, Maria Grazia Chiuri w kolekcji dla Diora celebruje rękodzieło, a Daniel Roseberry interpretuje na nowo archiwa Schiaparelli. O najważniejszych pokazach na ten sezon pisze z Paryża Agbieszka Ścvibior, dyrektor kreatywna VIVY! Mody.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Pokazy mody: Dior na sezon jesień/zima 2022: The Next Era, czyli przyszłość to dziś

Trendy na jesień-zimę 2022/2023 okiem Agnieszki Ścibior

Jednym z najważniejszych wydarzeń Paryskiego Tygodnia Mody jest pokaz Chanel. Przez lata Karl Lagerfeld organizował spektakularny show i przeznaczał na to rekordowe budżety. Obecna dyrektor kreatywna marki Virginie Viard, inaczej niż jej mentor, który narzucał spójną wizję zarówno swoim kolekcjom, jak i całej oprawie pokazów, szuka delikatnej ewolucji, sięga po odniesienia do historii filmu i mody. I otacza się grupą przyjaciół, w skład której wchodzą: francuski artysta Xavier Veilhan, muzyk Sébastien Tellier, ambasadorka Chanel Charlotte Casiraghi, raper Pharrell Williams i modelka Vivienne Rohner, i którym daje wolną rękę w realizacji pokazów.

W tym sezonie aranżacją przestrzeni po raz kolejny zajął się Veilhan, który w Bois de Boulogne zbudował serię konstrukcji. Ogromne łuki, tarcze, kostki siana owinięte różową folią z recyklingu, ustawione na piaszczystym padoku klubu jeździeckiego L’Étrier de Paris tworzyły symboliczny krajobraz, przez który trzeba było przejść, by dostać się na pokaz. W krytej ujeżdżalni ściany pomalowano w bladożółte i szare geometryczne wzory, na piasku artysta ustawił podest i schody z drewna, po którym chodziły modelki prezentujące kolekcję, a nad widownią zawisła instalacja ze srebrnych kul. Scenografia luźno nawiązywała do stylu art déco, którego elementy można odnaleźć w kolekcji choćby w sukienkach z obniżoną talią.

materiały prasowe Chanel

W aranżacji przestrzeni można odnaleźć ulubione motywy Xaviera Veilhana, który reprezentował Francję na Biennale w Wenecji w 2017 roku.

Symfoniczna muzyka Sébastiena Telliera została nagrana do wideo, w którym wystąpili Charlotte Casiraghi i Pharrell Williams. Klip wyświetlany na ogromnym ekranie był tłem dla pokazu. Ten eklektyzm znalazł kontynuację w niesamowitych tkaninach, z których została uszyta kolekcja: koronkach pomalowanych żywicą, tiulach haftowanych w motywy liści przez najsłynniejszą manufakturę Lesage, strusich piórach i czarnym szyfonie prześwitującym przez otwory w wełnianym trenczu. Wszystkie detale mogłam docenić, dopiero oglądając ubrania z bliska w atelier na rue Cambon. Niektóre sylwetki były zwieńczone kapeluszami z szerokim rondem, przypominając, że Gabrielle „Coco” Chanel rozpoczęła karierę jako modystka.

imax.tree.com
imax.tree.com

Modelki nosiły też naszyjniki z rocznicowej kolekcji biżuterii, która z kolei nawiązywała do pierwszej i jedynej kolekcji z diamentów stworzonej przez Mademoiselle Chanel w 1932 roku. W miejsce szpilek zobaczyliśmy kowbojskie botki, korespondujące z charakterem miejsca, w którym odbył się pokaz, i na poprzednim pokazie haute couture, który, wjeżdżając konno na wybieg, otworzyła Charlotte Casiraghi. Trawiastozielony kostium, w jaki ubrana była modelka rozpoczynająca pokaz, zainspirowany był wspomnieniem o Inès de La Fressange ubranej przez Lagerfelda w jasnozieloną spódnicę i różową kurtkę w 1988 roku, kiedy to Viard po raz pierwszy dołączyła do Chanel.

Podoba mi się, gdy w pracy nawiązuję do czegoś, co już zrobiliśmy w Chanel, tłumaczyła Virginie.

Projektantka jednak nigdy nie jest dosłowna w korzystaniu z inspiracji. Wszystkie referencje służą jej tylko jako punkt wyjścia. Przełamuje też graficzność, tak charakterystyczną dla Chanel, naturalnym wyglądem modelek, swobodnymi fryzurami i naturalnym make-upem. Ubrania pozostają lekkie, kobiece i przeznaczone do noszenia. „Nie wyobrażam sobie, żebym robiła to w inny sposób”, podkreśla Viard.

materiały prasowe Chanel

Na finał pokazu Virginie Viard zaprosiła scenografa Xaviera Veilhana i muzyka Sébastiena Telliera.

materiały prasowe Chanel

W pierwszym rzędzie aktorki ubrane przez Chanel: Marion Cotillard w biało--niebieskim body i szortach z kolekcji Cruise, Lucy Boynton w tweedowym kostiumie i Keira Knightley w welurowej sukience i diamentowej biżuterii z kolekcji Chanel Fine Jewelry.

Reklama

Chcesz poznać relację Agnieszki Ścibior z pokazu Diora i Schiaparelli? Całość przeczytasz w najnowszym wydaniu VIVA! Moda.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama