Reklama

Kontynuacja kultowego serialu Seks w wielkim mieście, czyli I tak po prostu bije rekordy popularności. Wczoraj HBO wyemitowało finałowy odcinek, a fani produkcji mówią tylko o jednym – zjawiskowej, pomarańczowej sukni haute couture od Valentino, w której Carrie Bradshaw wystąpiła w jednej z ostatnich scen. Co o niej wiemy?

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: I tak po prostu: Carrie Bradshaw ponownie w jednej ze swoich ulubionych sukni!

Pomarańczowa suknia Carrie Bradshaw z finałowego odcinka „I tak po prostu”

W ostatnim odcinku I tak po prostu Carrie Bradshaw ostatecznie podejmuje decyzję, by rozsypać prochy Mr Biga z mostu Pont des Arts w Paryżu, nazywanego mostem zakochanych. Jak mówi: „z naszego mostu”. Ale Carrie nie byłaby sobą, gdyby na tę okazję nie wybrała wyjątkowej stylizacji. Ta, w której ją widzimy jest tak spektakularna, że aż zapiera dech. Suknia ma oszałamiający pomarańczowy kolor, bufiaste rękawy, obszerny dół i kokardę na plecach. To prawdziwa kwintesencja haute-couture!

StylizacjI dopełniają różowe rękawiczki z satyny i torebka w kształcie Wieży Eiffla zaprojektowana przez Timmy'ego Woodsa. Niektórzy mogą powiedzieć, że to lekka przesada, ale naszym zdaniem taki jest właśnie styl Carrie Bradshaw – odważny, bezkompromisowy, jedyny w swoim rodzaju.

materiały HBO

Suknia, w której Sarah Jessica Parker wystąpiła w Paryżu nie była szyta na zamówienie. To model vintage z kolekcji Valentino couture na wiosnę/lato 2019 projektu Pierpaolo Picciolego. Jak widać podczas pokazu jej rękawy były ułożone klasycznie, jednak w serialu zsunięto je z ramion aktorki, dzięki czemu całość prezentowała się jeszcze efektowniej.

Imaxtree

ZOBACZ TAKŻE: I tak po prostu: składniki stylu Carrie Bradshaw po 50-tce

Co ciekawe, główna kostiumografka serialu, Molly Rogers wyznała w rozmowie z magazynem InStyle, że Sarah Jessica Parker gdy tylko zobaczyła suknię powiedziała: „Nie szukaj dalej”. Sama zdecydowała też o doborze biżuterii. Wiedziała, że kolczyki powinny być ozdobione kamieniami i mocno błyszczące. Zanim wybrała właściwe, przymierzyła kilkanaście par.

Sarah Jessica Parker na swoim Instagramie napisała:

"W tworzenie naszego pierwszego sezonu @justlikethatmax zaangażowane były setki rąk. Wznoszę kieliszek i toast za każdą osobę, która poświęciła swój czas, talent i oddanie. I do naszych widzów, którzy nas powitali, spędzili z nami czas i dla których się trudzimy. Jesteście powodem, dla którego budziliśmy się codziennie i szliśmy do pracy, starając się jak najlepiej przekazać wam tę historię i przygodę. Dziękujemy Wam z głębi naszych serc".

A to oznacza tylko jedno: planowany jest już kolejny sezon I tak po prostu. Jesteście ciekawi, jakie kreacji pojawią się w serialu tym razem?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama