Sarah Burton, nieśmiała dyrektor kreatywna domy mody McQueen
Po śmierci Lee McQueena to ona przejęła stery nadając marce nową drogę
Miała bardzo trudny orzech do zgryzienia, kiedy jej poprzednikiem był wielki Alexander McQueen. Oczy każdego skierowane były na nią, gotowe wytknąć każdy błąd. Wszyscy twierdzili, że nie da sobie rady. Jedynie bliscy współpracownicy widzieli w niej potencjał. Sama była w bardzo bliskich relacjach z Lee, a marka McQueen była dla niej niczym dziecko. Sarah Burton zaskoczyła wszystkich i poprowadziła markę McQueen dokładnie tak, jak chciałby jej twórca.
ZOBACZ TEŻ: Kate Middleton drugi raz w tym samym garniturze!
Kim jest Sarah Burton?
Asystentka Lee McQueena po jego śmierci miała kilka dróg do wyboru. Zostać w Gucci Group, który był w posiadaniu marki McQueena i kontynuować dzieło swojego mentora, lub przejść do konkurencyjnej marki premium na stanowisko dyrektora kreatywnego i zacząć wszystko z czystą kartką. Ona jednak postanowiła zostać. Czuła, że dom mody McQueen to jej przeznaczenie. Znała go na wylot. Pracę u McQueena rozpoczęła jeszcze na studiach. Uczyła się w Central Saint Martins, na specjalizacji nadruki. Na trzecim roku jeden z przyjaciół Lee, Simon Ungless skontaktował Sarę z Lee mając pewność, że ich zmysły estetyczne idealnie się ze sobą zgrają. Nie mylił się. Sarah miała wówczas 21 lat i wtedy zaczęła się jej wielka kariera. W tamtym momencie jeszcze o tym nie wiedziała. Po roku stażu została zatrudniona u Lee, po trzech latach objęła już stanowisko szefowej projektów damskich.
McQueen uzależniał
To jej słowa. Każdego dnia, kiedy przychodziła do pracowni, czułą podekscytowanie, pozytywne wibracje i… uzależnienie. Nie mogła doczekać się, co zastanie rano, bo Lee bardzo często pracował w nocy. Przejęła jego tryb pracy, chociaż teraz stara się rozgraniczać go również na życie prywatne. Niewiele o niej wiadomo. Sarah poświęca się pracy, a nie brylowaniu na salonach. Rzadko udziela wywiadów. Projektuje jednak dla największych sław, między innymi to właśnie spod jej rąk wyszła suknia ślubna Kate Middleton, żony księcia Williama.
CZYTAJ TAKŻE: Najnowsza kampania Alexandra McQueena uchwycona na niezwykłych zdjęciach!
Jaka jest Sarah Burton?
Skromna. To główne słowo, które ją określa. Ma w sobie sporo z nieśmiałej dziewczynki, chociaż modę czuje doskonale i wie, że to co robi jest dobre. Nie wywyższa się. Pracuje jak mrówka i nie pretenduje do miana celebrytki-projektantki, chociaż zdecydowanie mogłaby to robić. Wśród współpracowników od lat ma te same osoby. Zaufane, które doskonale znają ją i wyczucie mody oraz stylu domu mody McQueen. Za lookbooki odpowiada jej mąż David Burton, za kampanie David Sims, zaś za stylizacje Camilla Nickerson. I tak już od wielu lat. Nowe osoby jak najbardziej pojawiają się w jej otoczeniu, ale środowisko jest raczej hermetyczne.
Symbol Sary Burton
Tak jak Anglia ma swój symbol róży, tak samo i Sarah wybrała ją na swój znak rozpoznawczy. Projektantka własnoręcznie skanowała i skalowała żywe kwiaty, które następnie przenosiła na nadruki tkanin wykorzystywane w jej projektach. Imitujące akwarelę, cudownie zdobiły suknie projektu domu mody McQueen. Sarah Burton w swoich projektach przeplata nieprzewidywalność i codzienność świata. Widzimy inspiracje naturą, roślinnością, które są delikatne, kobiece i stylowe. Czasem można zauważyć w nich jednak nutę pazura.
A co z ekologią?
Póki co, nie można mówić o marce McQueen jako o ekologicznej, chociaż coraz częściej Sarah mówi o swoich projektach w kontekście nadawania im drugiego życia. W myśl tej idei marka podpisała kontrakt z firmą Vestiaire Collective, gdzie za sprzedanie ubrania z kolekcji McQueena, sprzedający otrzymuje zniżkę na zakupy w butiku. Jesteśmy pewni, że jeszcze wielokrotnie nas zaskoczy.