Niesamowite ślubne kreacje Paris Hilton. Ile gwiazda miała sukienek?

40-letnia gwiazda showbiznesu i zarazem bizneswoman zorganizowała swój ślub z przedsiębiorcą Carterem Reum w iście baśniowy sposób. Nie mogło więc zabraknąć iście bajkowej kreacji. Jak się później zresztą okazało - Paris nie zadowoliła się jedną suknią ślubną. Na ślubie gwiazda olśniewała w eleganckiej, haftowanej sukni z długim rękawem z metką Oscara de la Renty. Gorset i rękawy sukni Hilton pokryte były haftem kwiatowym, który stopniowo przechodził na tiulową spódnicę. Welon, również wykonany przez projektantów domu mody Oscara de la Renty - Fernando Garcię i Laurę Kim, posiadał podobne kwiatowe ozdoby. Paris Hilton zdradziła nawet magazynowi Vogue, że zakochała się w tym, jak wyglądała stylizacja, której przygotowanie zajęło miesiące: „Chciałam czegoś, co było ponadczasowe, eleganckie, szykowne i ikoniczne, i jestem taka szczęśliwa”.

ZOBACZ TAKŻE: Goście na ślubie Paris Hilton i Cartera Reuma: Bebe Rexha, Paula Abdul, Rachel Zoe...

Wszystkie suknie ślubne Paris Hilton

Paris prezentowała się pięknie przy swoim świeżo upieczonym mężu Carterze Reum, który na tę okazję wybrał klasyczny smoking z metką Ermenegildo Zegna. Pan młody rozpłakał się, gdy tylko zobaczył Paris. „Powiedziałem mu, że nie może płakać, bo wtedy ja zacząłbym płakać i zniszczyłbym sobie tusz do rzęs przed moim spacerem przed ołtarz. Oczywiście, on płakał, ale myślę, że to ja zaczęłam płakać pierwsza” - napisała Hilton na swojej stronie internetowej.

Na przyjęcie Paris przebrała się w suknię izraelskiej marki haute couture Galia Lahav - to w tej sukni zatańczyła pierwszy taniec z mężem. Suknia z tiulu miała gorsetową górę, która przechodziła w pełną spódnicę. Paris do kreacji dobrała tiarę i krotki naszyjnik.

Drugi raz na przyjęciu Paris przebrała się w krótszą suknię od Oscara de la Renty. Dół w kształcie litery A i kwiatowy haft na ramionach prezentowały się pięknie i dziewczęco - to była idealna suknia do zabawy na parkiecie. Na koniec Paris zdecydowała się na jeszcze jedną kreację - tym razem od Pamelli Roland z cekinowymi i perłowymi haftami - ta długa suknia przywodziła na myśl styl lat 20. XIX wieku.

We wszystkich wyglądała dziewczęco, bajecznie i olśniewająco. Też odnosicie takie wrażenie?