Reklama

Patrick-Louis Vuitton, spadkobierca jednego z najsłynniejszych domów mody na świecie, zmarł w wieku 68 lat. Smutną wiadomość przekazano za pośrednictwem oficjalnych mediów społecznościowych marki.

Reklama

Patrick-Louis Vuitton nie żyje

Patrick-Louis Vuitton dołączył do rodzinnego biznesu w 1973 roku, obejmując stanowisko stolarza. W wywiadzie dla Vogue Arabia przyznał, że niechętnie poświęcił się modzie – chciał zostać weterynarzem. „Moi dziadkowie nalegali, żebym kontynuował rodzinny biznes. Zawsze mówiłem dziadkowi nie”, ujawnił.

Dopiero w 1970 roku, po śmierci Gastona-Louisa Vuittona, postanowił zaangażować się w sprawy kultowego już domu mody. Poświęcił się kontrolowaniu i nadzorowaniu specjalnych zamówień marki Louis Vuitton. „Nie jestem osobą, zależną od sezonu. Jestem osobą, dzięki której możecie mieć słynną walizkę Louis Vuitton – z dowolnej skóry, w dowolnym kolorze, która będzie służyć przez wiele lat”, mówił w jednym z wywiadów.

Reklama

O śmierci spadkobiercy wielkiego domu mody poinformowano na oficjalnym Instagramie marki. „Z głębokim smutkiem dzielimy się wiadomością o śmierci Patricka-Louisa Vuittona. Myślami łączymy się z jego rodziną, w szczególności synami Pierre-Louisem i Benoit-Louisem, którzy pracują obok nas, a także jego wnukami”, czytamy. „Jego wiedza i pasja nieustannie odnawiały dziedzictwo Sztuki Podróżowania”.

Reklama
Reklama
Reklama