Jak Jerzy Antkowiak zmienił wizerunek polskiej mody?
Sławny projektant kończy dziś 88 lat!
- Aleksandra Trendak
Jerzy Antkowiak, utalentowany projektant i prawdziwa legenda polskiej mody, kończy 88 lat. Z tej okazji przyglądamy się jego karierze, która zaczęła się... przez zupełny przypadek. Zobacz, jak student ceramiki przeistoczył się w guru polskiej mody, zaczął wyznaczać nowe trendy i ubierać śmietankę towarzyską PRL.
CZYTAJ TEŻ: Jerzy Antkowiak i Tomasz Ossoliński zdradzili historię powstania wystawy o Modzie Polskiej
Jerzy Antkowiak - młodość
Zbigniew Jerzy Antkowiak urodził się w Wolsztynie 18 maja 1935 roku. Jego ojciec był aplikantem u notariusza, a matka miała sklep z kapeluszami. Sam poszedł bardziej w ślady mamy i skończył studia na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Jego kariera w modzie zaczęła się jednak przypadkowo, kiedy trafił na wystawę Wzornictwa Przemysłowego w Pałacu Kultury. Niechcący zajrzał na pokaz mody i doznał olśnienia! Od tamtego momentu wiedział, że jego kariera będzie ściśle związana z modą.
Jerzy Antkowiak – Moda Polska
W 1961 podjął pracę jako projektant w Modzie Polskiej. Pierwszą autorską kolekcję zrobił w tajemnicy przed swoją szefową, Jadwigą Grabowską, nazywaną polską Coco Chanel. W 1965 roku z modelką Tulą Popławską urządził w salonie przy Konopnickiej pokaz mody karnawałowej, na którym zaprezentował różne wariacje krótkich sukienek – proste jak koszulki bez rękawów, do których dobrał płaszczyki z szyfonów i koronek, modele pozbawione zaszewek, z ukrytymi cięciami i ozdobami z plis i lamowań, z czarnego lub złotego atłasu. Moda Polska była wtedy potęgą – w jej sklepach można było kupić kolekcje określane jako kompromis gustów paryskich i peerelowskiego handlu.
Gdy Moda Polska postanowiła rozstać się z Jadwigą Grabowską w 1968 roku, młodzi pracownicy dostali szansę, by zająć miejsce projektantki i wnieść na rynek powiew świeżości. Sześciu twórców stworzyło nowy wtedy zespół, który wprowadził w życie swoją nowoczesną wizję. Inspirowali się bardzo mocno paryską modą – zaprezentowali więc m.in. kolekcję, która zszokowała opinię publiczną, bo była pełna półprzezroczystych materiałów odważnie pokazujących ciało. Poza szyfonową bluzką z prześwitami i czarnymi wieczorowymi spodniami, zaprezentowano wtedy także zjawiskowe suknie, poncza i peleryny z welurów, aksamitów, koronek, atłasów i taft.
Antkowiak zatrudniał też wiele modelek, które do dziś są ikonami polskiego świata mody. „Nie było castingów, ale pojawiały się wyjątkowe dziewczyny. Studentki iberystyki, prawa, geografii. Mówiące pięknie po polsku, znające obce języki. Pamiętam, Agnieszka Martyna przyszła z żółtymi tulipanami i zapytała: Czy można się zatrudnić w Modzie? Bognę Sworowska przyprowadziła Lidka Popiel, która nigdy nie była modelką, ale była związana ze środowiskiem. Małgosia Niemen to kameleon. Ona się tak pięknie przepoczwarzała. Dziewczyny w garderobie rozmawiały, paliły papierosy. A Małgośka stała przed lustrem i próbowała różnych póz. Musiała się utożsamić ze strojem. Jak w roli teatralnej. To były gwiazdy” wspominał Antkowiak w rozmowie z VIVĄ!
Za czasów Antkowiaka działalność Mody Polskiej była postrzegana jako rewolucyjna. Dzięki nowej posadzie projektant miał możliwość wyjazdów zagranicznych i poznania trendów, które królowały na arenie międzynarodowej. Przez lata swojej działalności artystycznej Antkowiak zdobył uznanie i zyskał dużą sławę. „Myśmy się czuli jak ryby w wodzie. Między Giną Lollobrigidą, Catherine Deneuve i Palomą Picasso. Dzięki Kasi Młodzikowskiej, która pierwsza zrobiła karierę na zachodnich wybiegach, poznałem Karla Lagerfelda, Pierra Cardina, Yves Saint Laurenta” wspominał te czasy. W latach 1979-1985 pełnił w Modzie Polskiej rolę dyrektora ds. wzornictwa. W latach 70. XX wieku Dom Mody Polskiej był członkiem „Chambre Syndicale de la Haute Couture”. Gdy Moda Polska upadła w 1998 roku, Jerzy Antkowiak odkupił wszystko, co było w jej magazynach. Tysiące projektów, setki ubrań. Dzięki nim pamięć o nich pozostanie żywa.
ZOBACZ TAKŻE: Co dziś robi Arkadius - ikona mody lat 90., uczeń Alexandra McQueena i oddany przyjaciel Kory?
Jerzy Antkowiak – jakich projektantów śledzi
We wczesnych projektach Jerzego Antkowiaka można było zobaczyć inspirację Yves Saint Laurentem. Natomiast zapytany współcześnie o to, czy śledzi dokonania młodych polskich projektantów, wskazał dwa nazwiska, które jego zdaniem się wyróżniają. Pierwszym jest Tomasz Ossoliński, którego talent odkrył już w czasach nastoletnich w czasie konkursu Burdy w Katowicach. Razem też mieli okazję pracować w 2018 roku nad wystawą o modzie w PRL-u w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Drugim nazwiskiem jest Ewa Minge, która ma jego zdaniem niezwykły wachlarz możliwości i ogromne pokłady kreatywności.
Jerzy Antkowiak to bez dwóch zdań ikona polskiej mody. Jego projekty miały ogromny wpływ na kształtowanie stylu wielu Polek i Polaków. Po zakończeniu działalności zawodowej artysta doczekał się wielu wystaw poświęconych swoim projektom i został doktorem honoris causa łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Wciąż kocha modę i jest na bieżąco z aktualnymi trendami.