Reklama

Tydzień Mody w Kopenhadze dobiega końca. Najwyższy czas, by zrobić przegląd najciekawszych kolekcji, jakie mieliśmy okazję tam zobaczyć. Linie ready-to-wear na sezon Wiosna/Lato 2024 zaprezentowało wielu projektantów młodego pokolenia, jak i znane na rynku marki, uwielbiane też w Polsce, Ganni czy Rotate.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Rihanna prezentuje najnowszą kolekcję dla mam

Moda 2023: najciekawsze pokazy podczas Tygodnia Mody w Kopenhadze

Miłośnicy mody z całej Europy przybyli do Kopenhagi, by na własne oczy zobaczyć najnowsze trendy, królujące wśród skandynawskich projektantów. Oprócz surowych, minimalistycznych krojów, wiele marek wyszło nieco poza kanon, który dotychczas kojarzony był z tą częścią Europy. Designerów połączyło jednak motto, jakie od lat przyświeca Kopenhaskiemu Tygodniowi Mody - skoncentrowanie się na zrównoważonym rozwoju w branży modowej.

Copenhagen Fashion Week SS24: kto wypadł najlepiej?

Jedną z ciekawych propozycji podczas tegorocznego Tygodnia Mody w Kopenhadze była kolekcja marki Stine Goya. W typowo skandynawskiej, miejskiej scenerii, modelki zaprezentowały stylizacje, które na pierwszy rzut oka wydają się pełne prostoty, jeśli chodzi o krój. Projektant wykorzystał w kreatywny sposób wszystkie inne środki, takie jak kolor, deseń, tekstura czy detale (perłowe guziki i fantazyjne dekolty). Pudrowe odcienie przeplatają się z ożywczą fuksją i elektryzującymi printami. To w nich tkwi wyjątkowość tej kolekcji.

Launchmetrics/Spotlight/AG. FREE

W pochmurnej skandynawskiej aurze mogliśmy podziwiać także kolekcję rodzimej marki Baum und Pferdgarten, która postanowiła sięgnąć po wiosenną lekkość klasycznej kraty. Ten motyw nadawał szczególnego charakteru stylizacjom. Nie brakowało też cekinowych oraz jeansowych akcentów oraz wesołej kolorystyki, która spajała całą kolekcję.

Launchmetrics/Spotlight/AG. FREE

Ciężko było przejść obojętnie obok fantazyjnej i lekkiej jak chmurka kolekcji Helmstedt. Staniki z koralików, truskawkowe motywy i obłoczki to główne elementy charakterystyczne dla tej kolekcji. To stosunkowo młoda marka założona przez Emilie Helmstedt w 2018 roku. Projektantka znalazła się na liście rankingu „Forbes 30 Under 30”. W swojej najnowszej kolekcji połączyła kreatywną bajkowość z prostotą tradycyjnych azjatyckich krojów.

Launchmetrics/Spotlight/AG. FREE

Kolekcja marki Paolina Russo zdecydowanie wyróżniała się na tle innych pokazów podczas tegorocznego tygodnia mody w Kopenhadze. Londyńska marka, która zdobyła już wiele znaczących nagród w świecie mody, zaprezentowała stylizacje, w których modelki wyglądały niczym futurystyczne nimfy z filmu Avatar. Łatwo zauważyć też nawiązania do natury i folkloru. Kroje są jednak uszyte, jak zbroje dla wojowniczek z przyszłości.

Launchmetrics/Spotlight/AG. FREE

Znana marka Rotate Birgen Christensen postawiła na imprezowy rozmach w stylu glamour, wykorzystując bujne tiule i połyskujący lateks. Opinające kroje dodawały kolekcji zmysłowości. Charakterystyczne detale, takie jak porwany jeans czy srebrne łańcuchy świetnie współgrały z pastelowymi odcieniami żółci i błękitu, dopełniając kolekcję.

Launchmetrics/Spotlight/AG. FREE

Na uwagę szczególnie zasługuje kolekcja zaprezentowana przez The Royal Danish Academy - absolwentów wyjątkowego programu kształcenia dla przyszłych twórców mody. Kolekcja była niezwykle bogata i różnorodna, a jej główny wydźwięk to nic innego jak wyraźny sprzeciw wobec tzw. fast fashion. Poprzez swoją kreatywność, grupa młodych projektantów w nieco buntowniczy sposób pokazała, jak ciekawie można wykorzystać tekstylia najwyższej jakości.

Launchmetrics/Spotlight/AG. FREE

Która kolekcja najbardziej zapadnie Wam w pamięci?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama