Reklama

Księżna Charlene pokazała się publicznie podczas Gali Balowej Czerwonego Krzyża w Monako. Żona księcia Alberta wyglądała naprawdę zjawiskowo, a z jej twarzy nie schodził uśmiech. Czy naprawdę wróciła już do formy, czy robi dobrą minę do złej gry?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Najpiękniejsze pierścionki zaręczynowe europejskich królowych i księżnych

Księżna Charlene w kreacji od Prady

Po tym, jak księżna Charlene wróciła do swoich książęcych obowiązków, ponownie znajduje się w kręgu zainteresowań całego świata. Nikt nie wierzy, że jej małżeństwo z księciem Albertem należy do udanych. Nie chodzi już nawet o próbę ucieczki przed ślubem, ale chociażby o nieślubne dzieci, o których kobieta dowiaduje się co jakiś czas. Podczas Gali Balowej Czerwonego Krzyża Charlene wyglądała wyjątkowo dobrze. Wyraźnie przybrała na wadze, a suknia, którą wybrała podkreśliła jej silne ramiona. Księżna przed ślubem była w końcu zawodową pływaczką.

Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images

Kreacja, którą wybrała do projekt Prady. rebrzysto-błękitna suknia w kwiaty wyszyte z drobnych kryształków cudownie podkreślała jej talię.Całość uzupełniła sandałkami od Versace oraz kopertówką Judith Leiber. Nie zabrakło również zjawiskowej, diamentowej biżuterii Van Cleef & Apels. Charlene wyglądała promiennie i wciąż się uśmiechała. To niecodzienny widok, który z jednej strony cieszy, z drugiej zaś niepokoi.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zniknęła na kilka lat, przeszła załamanie. Tak dziś wygląda życie księżnej Charlene z Monako

Reklama

Relacja księżnej Charlene z mężem

Co ciekawe, podczas publicznego wystąpienia księżna nie stroniła od Alberta. Małżonkowie zerkali na siebie i wymieniali uśmiechy, tak jakby wszystko było między nimi w porządku. Dotychczasowe wydarzenia sprawiają, że trudno uwierzyć w ten medialny obrazek. Wszyscy obawiają się, że księżna w rzeczywistości jest bardzo nieszczęśliwa, a gra pozorów to celowe działanie, ponieważ nie chce stracić swoich dzieci.

Reklama
Reklama
Reklama