Reklama

Czy pokaz Victoria’s Secret w Szanghaju okazał się niepowodzeniem? Z pozoru wszystko wyglądało jak należy… Słynne Aniołki a wśród nich Adriana Lima, Alessandra Ambrosio, Candice Swanepoel, Lily Aldridge, Elsa Hosk, Jasmine Tookes, Josephine Skriver, Sara Sampaio, Stella Maxwell pojawiły się na gigantycznym wybiegu w centrum Szanghaju by zaprezentować najnowsze propozycje znanej marki. Zobaczyliśmy miliony kryształków Swarovskiego, legendarne anielskie skrzydła i zabójcze buty projektu Briana Atwooda. Ozdobą show był zaś warty dwa miliony dolarów stanik 2017 Champagne Night Fantasy Bra zaprojektowany dla Victoria’s Secret przez szwajcarską markę jubilerską Mouawad. Ale to tylko lśniąca powłoka skrywająca dużo smutniejszą… chińską rzeczywistość.

Reklama

East News

Pokaz najnowszej kolekcji Victoria’a Secret w Szanghaju.

Polecamy też: Victoria’s Secret pokazała swoją najnowszą kolekcję w Szanghaju! Zobaczcie najseksowniejszy pokaz świata!

Goście pokazu Victoria’s Secret niemile widziani

Zaczęło się od tego, że nie wszyscy goście Victoria’s Secret otrzymali chińskie wizy. Odmowa spotykała na przykład Katy Perry, która popiera walkę o wolność Tybetu. Chińskie władze sprzeciwiły się też obecności… Gigi Hadid. Dlaczego? Modelka wpuściła bowiem do sieci zdjęcia, na których żartuje sobie z ciasteczka z wróżbą przypominającego głowę Buddy. W Chinach zawrzało. Gigi Hadid wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym pokornie zapewniła, że szanuje i kocha wszystko, co chińskie. Nie pomogło. Chińczycy oczekiwali, że Victoria’s Secret zerwie ostatecznie współpracę z gwiazdą wybiegów. Firma tego nie zrobiła, ale modelka do Szanghaju nie pojechała. Napięcie we wzajemnych stosunkach pozostało.

Polecamy też: Modelki plus size wcielają się w Aniołki Victoria’s Secret! Czy marka zaprosi je kiedyś na swój pokaz?

Chińska Biurokracja

Przedstawiciele Victoria’s Secret musieli sobie radzić z osławioną chińską biurokracją. Chińczycy są bowiem mistrzami w sztuce opóźniania spraw urzędowych i w stosowaniu formuły „tak, ale…”. Jak pisze brytyjski „Guardian” pracownicy Victoria’s Secret byli również zdziwieni tym, że ich maile, rozmowy telefoniczne i SMSy były kontrolowane. „Guardian” uznał to za sporą naiwność, gdyż jest to codzienność biznesmenów, którzy usiłują robić interesy w Chinach, nie mówiąc już o milionach mieszkańców tego kraju. Przypomnijmy tylko, że w tym światowym mocarstwie nie działają ani Facebook ani Instagram, a od niedawna również Skype...

Instagram @victoriassecret

Aniołki Victoria’s Secret w Szanghaju.

Polecamy też: One kiedyś prezentowały najdroższy stanik na pokazie Victoria’s Secret. W tym roku zrobi to...

Światło zgasło na afterparty po pokazie Victoria’s Secret

Ale to nie koniec przykrych niespodzianek. Kiedy z trudem zorganizowany pokaz dobiegł końca zaczęło się afterparty. Miało być tak, jak wszędzie na świecie. Modelki, blogerki, szampan i muzyka… Ale tuż po godzinie dwudziestej drugiej do klubu, w którym odbywała się impreza wkroczyli chińscy funkcjonariusze i… wyłączyli prąd. Muzyka ucichła, zabawa dobiegła końca. Trzeba bowiem wiedzieć, że o tej mniej więcej porze gasną światła w niebotycznych wieżowcach w Szanghaju i metropolię spowija ciemność i cisza. Ale najwidoczniej wysłannicy Victoria’s Secret tego nie sprawdzili…

Polecamy też: Aniołki Victoria’s Secret pokazały na Instagramie zdjęcia z planu najnowszej kampanii!

Jeszcze mniej wolności w Chinach

Postawa Chińczyków mówi tylko jedno: „Chcecie sprzedawać u nas miliony staników i majtek za miliardy dolarów? Musicie tańczyć tak jak wam zagramy!”. Budzi to jednak poważne wątpliwości. Chiny nie są przecież państwem demokratycznym. A zachodnie koncerny wchodzące na ten rynek wzmacniają tylko potęgę tego mocarstwa. Co gorsze, mogą się wkrótce przyczynić do dalszego ograniczenia wolności jego mieszkańców. Według „Guardiana” Chińczycy budują właśnie system mający zbierać informacje o aktywności obywateli w internecie, w tym otrzymywać dane ze wszystkich sklepów internetowych… Nowy system będzie tworzył profil każdego mieszkańca, który pozwoli ocenić jego lojalność w stosunku do chińskiego państwa. Czy Victoria’s Secret naprawdę chce wraz z chińskimi władzami budować świat totalnej kontroli?

East News

Alessandra Ambrosio pokaz najnowszej kolekcji Victoria’a Secret w Szanghaju.

Reklama

Polecamy też: Te zdjęcia rozpętały burzę! Dwuletnia dziewczynka na halloweenowym balu była przebrana za... aniołka Victoria’s Secret!

Reklama
Reklama
Reklama